Locke & Key
powrót do forum 1 sezonu

Miła niespodzianka od Netflixa. W końcu coś bez wszędobylskich gejów. Serial dobrze zagrany, muzyka rewelacyjna no i ciekawa historia fajnie opowiedziana. Drugi ulubiony serial Netflixa po "Stranger things". Bardzo bym chciał by "Wiedźmin" był na "pudle" zwycięzców niestety pierwszy sezon nie najgorszy ale może następny będzie dużo lepszy. Ogólnie - oby więcej takich pozytywnych zaskoczeń..

T_O_M_I

O to to, wypieraj rzeczywistość uważając, ze skoro nie (wiesz, że) widzisz gejów, to znaczy ze nie istnieją.
Zasmucę cie jednak, bo pomimo, że w serialu nie ma postaci geja, to już w najprawdziwszej rzeczywistości gejem jest Connor Jessup grający Tylera Locke'a, czyli jedną z głównych jakby nie było postaci. Postaci dobrze (jak sam zauważyłeś) zagranych.
Ciekaw tylko jestem, czy wiedząc już to czego nie wiedziałeś przed przeczytaniem tego posta, nadal "Locke&key" będziesz uważał za drugim twój ulubiony serial.

ocenił(a) serial na 7
T_O_M_I

Za to z propozycją poliamorficznego związku (Kinsey z dwoma chłopakami) ;) Czyli czegoś, czego jeszcze w serialach Netflixa nie widziałem (ale może dlatego, że nie wszystkie oglądam)