A już polubiłem tę postać. Pracowity, honorowy, ambitny - nie daje sobie w kaszę dmuchać... A tu taki klops w 8 odc. Dlaczego tak szybko się poddał? Przecież mogli kupić żarcie w jakieś polskiej knajpie, a Angolowi ewentualnie podstawić zaniżoną fakturę w ramach zewnętrznego cateringu! :/ Ehhh, no zdenerwowałem się po prostu. Na szczęście Joanna jeszcze trzyma poziom, aaa i Rosati świetnie wyglądała. Ogólnie serial bardzo na plus.