Dlaczego nikt nic nie pisze? Bo nie ma napisów? ;D Bardzo mocno polecam serial, jest taki.. świeży bym powiedziała, zupełnie co innego niż wszystkie seriale kryminalne jakie widziałam. Czekam na nowy sezon ;)
no mi akurat już nie potrzebne ;p obejrzałam wszystko, na początku było ciężko z tym akcentem się oswoić, ale dałam radę ;)
ale mam nadzieję, że jeżeli napisy się pojawią, to serial zdobędzie większe zainteresowanie, na które zasługuje ;)
szczerze mówiąc ciężko powiedzieć. jeśli chodzi o seriale i filmy kryminalne to moja znajomość opierała się głównie na produkcjach amerykańskich, niektóre są lepsze, niektóre gorsze, ale w większości przypadków wszystko można przewidzieć, fabuła jest do niczego i nie ma takich momentów "ah", zapierających dech w piersiach. Natomiast w L/H wszystko dzieje się szybko, sprawnie, jest wiele zaskakujących momentów, fabuła jest ciekawa, jest brutalność (ale nie przesadzona) - podsumowując są ciarki i niecierpliwość, która w tym wypadku jest przyjemna. A poza tym takiej nutki zdenerwowania i podekscytowania dodaje moim zdaniem sposób w jaki wszystko jest kręcone, kamera również niespokojnie "lata", są ciekawe zbliżenia i dla kamerzysty równie ważne jest otoczenie a nie tylko to co znajduje sie na pierwszym planie.
No nie wiem, napisałam jak mogłam najlepiej, może dla niektórych wydawać się to troche przesadzoną opinią, ale jak dla mnie, serial naprawdę zasługuje na wiele nagród. Możliwe też, ze odnoszę takie wrażenie , ponieważ nie znam sie bardzo na produkcjach irlandzko-brytyjskich, jeśli chodzi o krymianły i tego typu rzeczy, ale na pewno po obejrzeniu L/H zagłębię się w to ;P
No to powiem Ci, że utożsamiam się z Twoja opinią nt. tego serialu :)
Gorąco polecam brytyjskie kryminały. Miłego zagłębiania się w to kino ;)
akurat oglądam seriale których akcja dzieje sie w Irlandii czyli wlasnie love / hate oraz The Fall. pierwszy oglądalam The Fall ,bo krotszy i bardziej w moim typie. Ale musze przyznac ze Love/Hate tez jest ciekawy (Sheehana znam z Misfits (polecam) i tu w ogóle mi nie pasował, ale oglądam). gang taki jak np. w Synach anarchii jakos mi nie podszedł, a tu jest do zniesienia.
ja własnie przez Sheehana trafiłam na ten serial, fakt, że gra tutaj zupełnie inną rolę niż w moich ulubionych Misfits, ale właśnie podoba mi się to, że się rozwija i pomimo swojego "łagodnego" wyglądu, poradził sobie z uniesieniem takiej roli. The Fall muszę oebjrzeć, bo słyszałam właśnie wiele dobrych opinii ;)
co do Sheehana w tym serialu ubolewam nad tym ze nosi tę obskurną perukę. ;(the Fall Ci podejdzie jeśli lubisz Luthera, Dextera czy Hannibala. dobry serial z psycholem -ALE PRZYSTOJNYM- Dornanem
Ja też uważam, że serial jest świetny !! chce się oglądać z odcinka na odcinek :)
serial swietny... i niestety prawie dokumentalny. Dlatego ogladam z mieszanymi uczuciami.
Madoq,
Mam wrazenie, ze scenarzysci czerpia pelnymi garsciami z codziennych newsow. Nie ma tygodnia zeby nie znaleziono jakichs zwlok. Gangsterzy wspolpracujacy z IRA, kneecapping, porwania rodzin pracownikow banku. A, np dwa dni temu probowano zastrzelic bossa maffi narkotykowej Johna Gilligana - dwoch zamaskowanych napastnikow wtargnelo na przyjecie z okazji chrzcin jego siostrzenca, zagonilo go do toalety i postrzelilo 4 razy. Facet przezyl, chodza plotki ze mial na sobie kamizelke kuloodporna. Brzmi jak historia, ktora moze sie znalesc w nastepnym sezonie.
To prawda jest autentyczny. Moje mieszane uczucia biora sie z tego, ze jest wlasnie zbyt autentyczny np dom, w ktorym postrzelono Giligana znajduje sie niedaleko mojego miejsca pracy. Kolo wiezienia w Cloverhill w ktorym przesiaduja bohaterowie stoje codziennie w korku.
od 3 sezonu ogladalem juz na bierzaco w publicznej irlandzkiej tv.-wydaje mi sie ze 3 sezon jak dotad najlepszy. polecam wszystkim