Okej no to mamy rozwiązanie zagadki nieśmiertelności Lucka i nasze teorie się... POTWIERDZAJĄ. Chloe jest "niebezpieczna" dla życia Lucka.
Amenadiel dalej się stacza. Maze mimo tego co zrobiła Luckowi jest mu wierna. Dan próbował uratować Lucka a no i żyje ale mam nadzieję, że nie powtórzą tego samego co się stało z Guliano de Medici z "Demonów da Vinci".
Główne pytanie jest: dlaczego? Co jest w niej takiego specjalnego?
Ludzie piszą, że się rozczarowali, że poziom spada itp. A dla mnie serial jest pełen tajemnicy i jest ciekawy. Tym bardziej się ciesze, że oficjalnie potwierdzono drugi sezon. Zastanawiam się co Lucjusz zrobi z tą "informacją" odnoście Chloe. No i czy z Maze i Amendielem pójdą w romans, czy (miejmy nadzieje) odpuszczą sobie tą drogę. Poczekamy zobaczymy. A póki co oglądam drugi raz :)
Albo wprowadzą Michała (istotna postać w DC) jako ojca Chloe (był gliniarzem tyle o nim wiemy) albo rozwiną wątek boskiego planu. Został nam jeden odcinek.
Chloe przejęłaby po części rolę Elaine Belloc. Całkowicie popieram twój pomysł.
Nie czytałem komiksów dlatego mam pytanie takie malutkie, czy Chloe kiedyś przyswoi sobie to że on naprawdę jest diabłem czy to będzie takie wieczne bawienie się w kotka i myszkę?
Nie jestem pewny, ale serial wziął tylko zarys z komiksów, a historia jest całkowicie inna, nie wiem w ogóle czy ona w nich istnieje ale jeżeli tak to w całkowicie innej postaci. Tak że nie ma co porównywać z komiksem
Wiecznie nie może być, bo to będzie nudne. Obstawiam że przekona się w finale.. czyli w następnym odcinku. Tak przynajmniej powinno na logikę być, bo skończyli kręcić zanim zapadłą decyzja o drugim sezonie, więc finał powinien być takim zamknięciem serialu na wszelki wypadek.
A przypadkiem nie zostało nam jeszcze dwóch odcinków do końca pierwszego sezonu - e12 "#TeamLucifer" z 18 kwietnia i e13 - "Take Me Back to Hell" z 25 kwietnia ? (tak pokazuje angielska strona wikipedii)
Jeśli tak, to dobra wiadomość. Myślałem że ktoś się myknął i "policzył" jako odcinek tą przerwę co teraz była.
Też tak obstawiam (ew. jeśli robili dokrętkę ostatniej sceny już po tym, gdy wiedzieli o s2 to stawiałbym na taki cliffhanger: Chloe widzi coś co sprawia, że jest w stanie uwierzyć, ze Lucyfer jest diabłem - i koniec sezonu, rozwiązanie w następnym..).
btw. czemu wszyscy piszą, że następny odcinek jest finałem? Jeśli wierzyć FW to ma być 13 odcinków..? Czy znów nie trafnie widnieje? A może ma być finał złożony z 2 odcinków? :)
Edit. nvm, w momencie pisania już ktoś zadał to pytanie :)
FW mówi, że jest 12 odcinków, wikipedia -13
Co do Cloe to w zapowiedzi kolejnego odcinka (12) widzimy jak mierzy do Lucifera, więc raczej się dowiedziała.
Z drugiej strony widzimy też jak bohater obija po twarzy swojego "brata" i łapie ostrza Meiz.
Zajrzałem jeszcze raz: 'FW mówi', że jest 13 odcinków. Nawet podaje datę premiery 13 odcinka, jeśli już mamy być tacy dokładni.
O kurde!
Jestem arcyciekawy nowego odcinka. :) Chloe mierzy do Lucka, interesujące.
Odcinek dobry, naprawdę. Podobała mi się 'sprawa na odcinek', podobała cała reszta włącznie z - WRESZCIE - potwierdzeniem, jak to jest z nieśmiertelnością Lucyfera (JEJ, również i ja miałem rację.. :D). Przyznam również, że postać Malcolma mnie ciągle intryguje - oby był na dłużej w serialu.. (i to jego podjadanie, świetne! xD).
Aha, Lucek jako charytatywny guru aka Saint Lucifer = hahaha :D
Pierwszy od jakiegoś czasu odcinek który naprawdę mi się podobał. Co prawda scena obudzenia się Chloe miała większy potencjał (chociaż nie była zła), można było bardziej podkręcić ale później było już tylko lepiej i lepiej, mnóstwo fajnych rzeczy.
Amenadiel wcinający kolację na mieście po ostatnich "demonicznych" scenach kompletnie mnie rozwalił :p
Ale teraz - jak będzie wyglądać finał ? :)