Moje dwie ulubione sceny z całego serialu to ta w której Lucjan wbija na - jak pamiętam - spotkanie AA i zmusza wszystkich by zaczęli wysłuchiwać jego "och i achy" na temat relacji z Bogiem :D Druga ulubiona scena to ta, w której Lucek gada z tym gościem który próbował popełnić samobójstwo i niechcący, zamiast przekonać do zabicia się, sprawi, że zdecydował się jeszcze pożyć ;)
A z ulubionych tekstów mam tylko jeden - "Detektyw Dupek" :D