Lucyfer
powrót do forum 5 sezonu

Czy jestem jedyna osoba, ktora nie moze zniesc co zrobili z postaci pani detektyw?
Mam wrazenie ze i scenarzystom jak i aktorce brakuje pomyslu.
Tak analizujac osobowosc Chloe, chociaz by podstawowe fakty jak bycie matka i bycie detektywem nie wspolgra z jej infantylnoscia. No nie wierze, ze teoretycznie kobieta po przejsciach, samotnie wychowujaca dziecko bedzie sie bawic w kotka i myszke z niedojrzalym emocjonalnie Lucyferem i czekac, az on sie upora ze swoimi problemami.
On ja wiecznie odrzuca, mowi jej wprost, ze on nie jest zdolny do milosci a ta zamiast sie postawic, "wziac go za gebe" to tylko wyrozumiale i po matczynemu poklepuje po glowce i z emocjami kota ze Shreka odpowiada "nie! ja wiem, ze ty jestes zdolny do milosci bo kazdy jest!" no ludzie.
Okropnie upraszczaja emocje zarowno lucyfera, jak i chloe, jednoczesnie chcac nadac im glebi przez co wychodzi mydlo i powidlo.
Zrobili z niej lalke wydmuszke, matke dziecka, ktore w serialu przestalo istniec z 3 sezonem, genialna pania detektyw, ktorej sukces oparty jest na posiadaniu lucyfera jako asystenta. Wszelkie jej emocje zwiazane, sa z tym przez co przechodzi lucyfer. Tak w zasadzie, Chloe bez lucyfera nie istnieje i nie ma zycia emocjonalnego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones