ja bym ten serial podzielila na 3 części:jak lusesita pracowala w domu anheliny, jak gustawo stracil pamiec i luz maria go tyle czasu nie widziala oraz 3 to jak go odnalazla.
Zdecydowanie nr 1 to odcinki z jej 5-letnia córką, po prostu kocham te odc od dziecka, te poczatkowe z anhelina tez byly fajne a 2 czesc srednio. Najlepsze sa te gdzie luz maria i gustawo sa razem czyli 3 i 1 czesc.
moze to dla tego, ze scenarzyste ponioslo- nie podobal mi sie pomysl, ze zona pracuje jako sluzaca. Wydaje mi sie mocno naciagane, jakby scenarzysta na sile pisal, zeby tylko bylo o czym krecic. No i dziecko Luz marii bylo takie nieladne:)