Naprawdę ciężko się to ogląda po oryginale, gdzie kostiumy były obłędne, w dodatku dopasowane do scenografii. Oni w Polsce. są chyba ubierani w Tesco. I kto się zgodził, zeby Magda Cielecka zalewała się z budynkami w tym ohydnym mdłym płaszczu. Tanizna, bez ładu i składu. No i czerwone wino w kolorze spranej czerwonej ściery. Dramat.