Trzymaja poziom i serial coraz bardziej wciaga. Wejściówka genialna.
Co powiedziano po włosku w ostatniej scenie 5'tego odcinka do Tomino? Zrozumiałem, że Tomino (heretyk?) wraca do domu zastając w nim Papieża, wraz ze świtą i pyta czemu zawdzięcza ich wizytę. W odpowiedzi pada, że to on jest powodem tej wizyty i parę ostatnich słów których nie zrozumiałem.
Czyżby Inkwizycja? :P
Piąty odcinek fenomenalny, szczególnie od momentu przygotowań papieża do spotkania z kardynałami.
Całe spotkanie miazga. Serial ma ciekawą koncepcje. Nie obraża bardzo, pokazuje coś w sposób niespodziewany. Można się pośmiać lub zadumieć. Myślałam że się skusi papież na dziewczynę. Jude wyciąga swoją role na mistrzowski poziom. A te zdanie było "powodem naszej wizyty jest to ze robisz sobie z nas jaja." Czy jakoś tak.
Podoba mi się, jak reżyser lawiruje pomiędzy kontrowersją i byciem poprawnym. W trakcie pierwszego odcinka zastanawiało mnie, jak twórcy przekonali Watykan do udostępnienia im miejscówek do nakręcenia zdjęć. I chyba decydentów przekonał konserwatywny charakter głównego bohatera. Jednocześnie Santorro przemyca mniej poprawne wątki. Mam wrażenie, że kombinuje trochę tak, jak nasi reżyserzy w trakcie komuny, chcąc oszukać cenzurę. Jednak generalnie nie widzę w tym serialu nic, co mogłoby sprawić, że katolicy mogliby poczuć się obrażeni. Co do Jude'a to ma świetny ten rok. Oglądałem ostatnio Genius, gdzie też szarżuje na ekranie wraz z Kidman i Firthem. Polecam.
Dobra fajne odcinki zwłaszcza 5 ale jak się nazywa aktorka grająca Panią Premier Grenlandii :)