Też lubię myśleć, że znam człowieka którego widzę w telewizorze np aktora, celebrytę albo papieża - wiem jaki jest naprawdę bo przecież pokazał mi swoje serduszko.
Co jeśli Wojtyła prywatnie był wyjątkowym sku..synem? - dokładnie nic bo to jaki obraz ciebie zostanie sprzedany w świecie w małym stopniu zależny od ciebie samego. Ty masz tylko dostosować się do tego wizerunku i grać.
" Mały, słaby człowieczek, który sam nie wie po co się tam pchał, zachowujący się jak rozwydrzony bachor. Naprawdę ciekawa, ale jednocześnie odrażająca postać."
- ten opis całkiem dobrze pasuje do większości ludzi bo mały, słaby człowieczek to właśnie my - z jednej strony ciekawi z drugiej odrażający.
Takie przesłanie twórców do mnie trafia - pokazać, że papież to też facet ze swoimi pragnieniami, aspiracjami ale i ze swoimi szajbami i słabościami.