Początkowo myślałem, że jeszcze "Gra o Tron" ale Papa jest obecnie silny niczym skrzyżowanie Lannisterów z Targaryenami i sobie radzi ;) Koncept, że papież wybrany z USA, będzie tym który cofnie kościół do wieków średnich, cały czas do mnie nie przemawia (widać, że rzadko do kościoła chodzę i lepiej się bawię przy Luciferze :D) Nie mniej jednak, aktorzy wydają się dobrze dobrani, zwłaszcza rola Silvio Orlando bardzo mi się podoba. Ujęcia też robią swoje. Warto oglądać, ale chyba myślałem, że ten serial będzie czymś więcej.