Bardzo dobry serial, zgadzam się z powyższą opinią, z takim zaznaczeniem, że moim zdaniem ścisła końcówka strasznie zepsuła całość.

ale co Ci nie pasowało? Sezon skończył się w sposób otwarty, płynny....

Przemiana Piusa XIII niewiarygodna, zbyt szybka, wszystko dobrze się ze sobą komponowało aż do odcinka 9 włącznie, a tu nagle dosyć miałka końcówka. Ostatni odcinek bez polotu, przemowa w Wenecji zwyczajnie słaba w porównaniu z pierwszą papieską czy afrykańską.

ostatnia przemowa nie miała urwać głowy. Pytania dzieci nawiązują do przywoływanych wydarzeń i postaci ze wszystkich odcinków, pytania proste gdyż w prostocie istota sensu życia. Zabieg mający na celu wywołać uśmiech to manipulacja mająca na celu ukazać mniejszość. Zobaczył rodziców, spowodował że usłyszeli wszystkie targajace nim przez te lata pytania.

To bardzo łaskawa wobec serialu interpretacja, nad którą sam się zastanawiałem, ale ostatecznie byłaby chyba zbyt pozytywna - przemiana Lenny'ego jest widoczna, tylko dostaje mocnego kopa do przodu w ostatnim odcinku. Prędzej to niezręczność twórców niż faktycznie manipulacja tłumem ze strony papieża.

Uważam, że sceny z końcówki były wizją. Konstrukcja klamrowa...

Tartaglia, masz rację, trochę to za szybko się potoczyło. Sezon powinien mieć więcej odcinków. Przeskok był najsłabszym ogniwem. Wybaczę to, ale jest niedosyt i trochę żal, że takim zabiegiem nadszarpnęli zaufanie widza.
Natomiast najmocniejszą stroną jest uczciwość twórców w przekazie.
Perełka wśród filmów.

Jest gdzieś potwierdzenie 2iego sezonu?

proszę bardzo :

http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/powstanie-drugi-sezon-serialu-mlody-papiez

Strasznie długo trzeba czekać. :(