Ten serial jest bardzo mdły i naciagany poniewaz pokazują tam kochająca rodzine a nie wszystkie takie rodziny sa w Polsce i co najgorsze wszyscy w tym serialu mają prace nikogo nie ma na bezrobociu a co by szkodziło pokazac
a co by szkodziło pokazac że ktorys z bohaterów jest na bezrobociu i szuka pracy.Piszcie co zauwazyliscie w tym serialu sprzecznego z polskimi realiami.
Jakie kochające się rodziny ? Wiele rozwodów i kłótni , nie mówiąc już o zdradach .
Przecież Kinga nie mogła przez długi czas znalezć pracy !
Mi nie chodzi o Kinge tylko o męzczyzn z tego serialu którzy nie narzekaja na brak pracy a w Polsce trudno męzczyznie znalezc pracę kobiecie zawsze łątwiej.
Buhahaah nie rozsmieszaj mnie chyba ze mieszkają w miescie jak mieszkają na wsi to trudniej im jest znazc prace,ale ogólnie w polsce stopa bezrobocia wynosi 5% i nadal jest w Polsce bezrobocie i widzę że ty żyjesz w jakims swoim chorym urojonym swiecie.
No większość z nich mieszka w mieście , mowa o Warszawie . W Grabinie nic nie ma , nie wiem co ty masz za problem .
też tak uważam że serial jest naciągany i nudny chociaż go oglądam z sentymentu i ze względu na moją ulubioną aktorkę Teresę Lipowską też nie podoba mi się że ciągle Pani Teresa tam gra, a stać ją na inne role chociażby komediowe bo do ról komediowych jest stworzona co udowodniła to w kabarecie dudek czy w rzeczpospolitej babskiej czy miodowych latach. Witold Pyrkosz to też mój ulubieniec.
Jeżeli to jest ich źródło zarobku to logiczne, że będą się go trzymać. Poza tym wiek też robi swoje i młodsi wiadomo nie będą.
Wczoraj w m jak miłosc Anna dostała list od Rafała i przyjedzie do niego do szpitala psychiatrycznego ,ciekawe jak teraz będzie wyglądał wątek Rafała?.
Ten serial ma zagięty realizm życia w wielu miejsca np. ten chłopak Natalki (chyba chłopak bo oglądam "M jak miłość" sporadycznie) jest przecież leśniczym w wieku 25(?) lat co w normalnym świecie jest mało prawdopodobne. Marcin, kiedy pojawił się w tym serialu wiem że miał ojca, który miał małą firmę remontową, a teraz chyba to jest jakiś wyjadacz na rynku patrząc na to czym jeździ Marcin i gdzie pracuje. Każda z postaci ma szczęście bo tu się trafi jakiś spadek (np. Pawłowi), nagle Piotrek dostanie milion od dziadka, który wygra w totolotka.
Jest masa wątków w tym serialu, które mają się nijak do świata rzeczywistego. Niestety bliżej jest "Trudnym sprawą" do życia codziennego, przeciętnego Polaka niż z "M jak miłość".