Ustalmy jedno - ten dokument jest stronniczy. Ale nawet to nie powoduje, ze bylabym w 100% za tym ze Strven jest winny badz niewinny. Ta cala lawa przysieglych to sa jacys glodni sensacji i mordu ludzie. Moim zdaniem aby kogos skazac, trzeba byc naprawde pewnym. Jesli ma sie sensowne watpliwosci, to nie mozna wyliczac na zasadzie, ze “uwazam ze na 40% jest niewinny a na 60% winny, wiec go skaze”. Naprawde szokuje mnie to, ze wiele wskazuje na to, ze cale sledztwo bylo przeprowadzone w absurdalny sposob, a i tak go skazali. Tyle dobrego, ze jednak debatowali.
W przypadku Brendana podjeli decyzje teo samego wieczora? To jest jeszcze wiekszy szok. I to ta sprawa szokuje mnie jeszcze bardziej niz ta pierwsza. W przypadku Brendana mam jeszcze wieksze watpliwosci.
Naprawde zaczynam watpic w system a tej calej lawy przysieglych to do dzisiaj nie rozumiem.
Polecam inny domument - Staircase, moim zdaniem troche lepszy. Duzo bardziej stronniczy ale naprawde dobry.
Wystarczy przeczytać trochę rzeczywistych materiałów dowodowy i wątpliwości są totalnie rozwiane. Jest winny.
chyba nie rozmawiamy o tym samej sprawie. Może przytoczysz nam kilka rzeczywistych dowodów?
też bym się chętnie dowiedziała o tych materiałach, które świadczą, że jest winny. Każdy o nich mówi, ale nikt o nich nie mówi xD
Wystarczy wpisać w Google Steven Avery case files, przestudiować wszystko i wyrobić swoją opinie. Opinia na podstawie tego serialu jest warta totalnie nic. W drugim sezonie w większości przedstawiono argumenty, których Zellner nawet nie użyła przed sądem, bo wiedziała ze są gowno warte, ale fajnie wyglądają w telewizji (bo cały jej angaż był już po pierwszym sezonie i było wiadomo, ze będą robić drugi z jej udziałem).
czyli jakie te dowody? konkrety ...Ale nie amoniak, ognisko, telefon itp. Daj jakis jeden fiyczny dowód na jego stuprocentową wine..
Od razu powiem, że skłaniam się ku temu iż został wrobiony, ale kolega wyżej dał do zrozumienia, że trzeba się zapoznać z rzeczami, których nie uwzględniono w serialu i połączyć je ze sobą. Stąd jego opinia. Ja jestem świeżo po 1 sezonie - przede mną 2. Po skończeniu całej serii bardzo chętnie obiektywnie rzucę okiem na te dowody i zobaczymy, na którą stronę przechyli się szala ;) Myślę jednak, że w 100% nie będę pewna chyba nigdy.