EZ ryzykuje udając się na spotkanie z Emily, która została poturbowana podczas festiwalu. EZ nie wie co robić i radzi się ojca. Cole składa niespodziewaną wizytę Angela.
Wszystko fajnie i pięknie, akcja się rozwija, mi się podoba. Żeby za bardzo nie spoilerować to napiszę tylko, że tajemnica powoli przestaje być tajemnicą, a ludziom wyrastają oczy ;). Nie podobał mi się natomiast zwierzak odcinka - opos, który wygląda jakby był wyciągnięty z dokumentu o dinozaurach z bodajże 2005,...