Gdybyś się narodził dziś na naszej ziemi
Pojawia się Mesjasz, przychodzi do Muzówmanów a oni go słuchają i zanim podążają. Przez zewnętrznych obserwatorów jest traktowany jak wierzyciel.
A miało być tak - aresztowanie i wszechwiedza. Było ciekawie i zrobiło się naiwnie. Aresztowany Mesjasz wie wszystko o przesłuchującym go oficerze.
Może coś z tego będzie - przyzwyczajam się do koncepcji wszechwiedzy. Może z tego zabiegu wyniknie coś ciekawego.
Równią pochyła w dół - doszła wszechmoc, użyta do nawiania z więzienia. Ten Mesjasz zdecydowanie nie jest pokorny i nie da się ukrzyżować.
Mamy pierwsze wskrzeszenie.
No i zrobiła się komedia - magiczne przeniesienie w przestrzeni i ponowne aresztowanie.