infantylnych, marnujących potencjał, seriali Netflixa jest to niewątpliwie obraz wybijający się. I gdybym oceniał go tylko w tym towarzystwie to może i dostałby 8*. Ale przecież żyjemy w świecie, w którym mamy do obejrzenia niezmierzone bogactwo różnych produkcji. I tutaj wśród tej mnogości naprawdę dobrych seriali mogę dać jedynie 5*. Co do samego serialu to od razu skojarzył mi się z "Mistrzem i Małgorzatą" Bułhakowa. Oto na scenę świata wkracza coś zupełnie racjonalnie niewytłumaczalnego i wszystkie możliwe siły rządzące tym światem próbują to ujarzmić albo przynajmniej racjonalnie wytłumaczyć co się dzieje. Ale niestety ponieważ nie biorą pod uwagę pierwiastka nadprzyrodzonego to wszystko bierze w łeb.