Zacznę od tego że serial na maksa mnie porwał, chodź się tego nie spodziewałam.
Przyjemnie się to oglądało i czekałam na każdą scenę miłosną tej dwójki!
Szczerze odczuwam mała nostalgie.. po skończeniu tego serialu. :(
Oglądając ten serial zastanowiła mnie jedna rzecz xd
Nie wiem czemu zwróciłam na to uwagę.. Ale czy tylko mnie przerażały w niektórych scenach, ręce aktorów? Bardzo sine i przekrwione.. jakby odmrożone! (będąc w pomieszczeniach, gdzie powinno być ciepło!) Albo para, która uciekła z ich buzi podczas mówienia, pomimo że znajdowali się w pomieszczeniu. Bo rozumiem na dworze, gdzie może być zimno.. Ale w domu, gdzie jest kominek? Zastanowiło mnie to czy naprawdę nagrywali w takich warunkach że ręce im odmarzały? :o
Nagrywali to w nieogrzewanych pomieszczeniach. Widać to na filmach które można znaleźć na YouTube. Bardziej mnie wkurzalo to że w czasie nagrywania serialu Dylan sprezentowal sobie kolczyki i oglądając serial drugi raz nie mogłam się skupić jak w każdej scenie z każdym ujęciem kamery kolczyki pojawiały się i znikały. Burzylo mi to realności tej historii.