I oglądałam głównie dla niego. Ale nawet on jakoś mnie nie przykuł do ekranu. Drama profesjonalnie zrobiona ale tak sterylnie I bezpłciowo. Główna para jak kolega z koleżanką co w kółko się irytująco kłócą. Totalny brak chemii i pocałunki na zasadzie dotknęli się ustami. Rozumiem że taka stylistyka komediowa przerysowana po koreańsku Ale serial kończyłam na raty bo nie dałam rady. I to wszystko tak słodko pierdzące, że od lukru i cukru mnie zemdlilo..