Po obejrzeniu tego odcinka zmieniłem ocenę z 9 na 8 (przed 14 sezonem było 10). Co z tego, że wyśmiewają "niby ważne" sprawy skoro robią to w marnym stylu? 14 sezon to była porażka, ale 15 to chyba będzie dno totalne.
Czy innym, którzy obejrzeli wszystkie (zastrzegam - wszystkie, a nie kilka) sezony myślą podobnie? Bo może tym co oglądają z doskoku się podoba, ale to co ostatnio wypuszczają nijak ma się do starych sezonów.
Porażka?? A co ci się nie podobało w 14 sezonie? nie licząc 1, 8 i 9 odcinka to sezon był bardzo dobry ....
1 i 9 był zły? No proszę Cię, płakałem na nich ze śmiechu, wystarczy trochę rozeznania czego one dotyczą, 9 jest o reality show Jersey Shore / Ekipa z Jersey. Cały sezon uważam za bardzo udany.
Rozeznanie to jedno a dobra zabawa to drugie. Mi po prostu te trzy odcinki nie przypadły do gustu :)
vbazul South Park na 8? Jesli sezony 1-13 oceniasz na 10 to wydaje mi sie,ze calosc na 8 jednak nie zasluguje ;) W sumie mam podobne odczucia do Twoich,ten ostatni odc... ech ;)
Zgadzam się co do tego, że najnowsze sezony, reprezentują bardzo niski poziom humoru. 14-ty sezon był jednak porażką, co najgorsze, patrząc na najnowsze odcinki, kolejny sezon prawdopodobnie podtrzyma tendencje spadkową, a szkoda. Jestem fanem przygód mieszkańców South Park od lat i jednak łezka w oku się kręci, patrząc jak zatacza się ten serial...
Ja od jakiegoś czasu oglądam SP od początku i aktualnie jestem w połowie sezonu 8. Wczoraj postanowiłem obejrzeć sobie z ciekawości 3 najnowsze odcinki. Przeżyłem szok. Poziom tego serialu spadł na łeb na szyję! Beznadziejny humor i gagi, drętwe tematy wołają o pomstę do nieba. Miałem wrażenie, że te odcinki zostały stworzone przez zupełnie kogoś innego, kogoś kto talentem nie dosięga do stóp pierwotnym twórcom tej kreskówki. Czy może mi ktoś powiedzieć od kiedy serial zaczął staczać się po równi pochyłej?
Hmm 12 jeszcze był w miarę dobry (jeśli mnie pamięć nie zawodzi), ale w 13 to już niektóre odcinki (a było ich przynajmniej 4) oglądało się na siłę.
Zdaje się, że od 13 sezonu, bo właśnie wtedy z tworzenia (reżyserowania i pisania scenariuszy) wycofał się jeden z twórców - Matt Stone. Obecnie wszystko jest na głowie Treya Parkera i chyba facetowi to za dobrze nie wychodzi. Zresztą zrobili ponad 200 odcinków, więc prawdopodobnie pomysły się już kończą. Niestety, ale chyba czas kończyć ten genialny serial.
"Zdaje się, że od 13 sezonu, bo właśnie wtedy z tworzenia (reżyserowania i pisania scenariuszy) wycofał się jeden z twórców - Matt Stone. "
to chyba Ci sie zle zdaje sadzac po napisach koncowych, wiec po co takie brednie wypisywac?
Obejrzałam wszystkie sezony i wszystkie odcinki ;). Sezon 14 nie był taki zły, miał odcinki gorsze ale i lepsze, chociaz zauwazyłam, że twórcom troche zaczyna już brakowac pomysłu. Przyznam, że pierwsze 1-3 sezony south parku mniej mi sie podobają niż kolejne (z wyjątkami), pewnie dlatego że humor jest b. specyficzny, to jednak jest w nich "to coś". Wg mnie szczyt swietnosci serialu to sezony 8-12 ;D gdyż po prostu w nich było najwieksze "natężenie" odcinkow ktore mi sie podobaly, ale we wczesniejszych też było ich sporo (np Scot Tennorman must die, Cartmanland, Professor Chaos).
Natomiast 15 sezon to jak narazie jakieś totalne nieporozumienie - nie mogłabym wymienic ani jedego pozytywu, no może poza Cartmanem i jego "My Mum f*cks me everyday"
Pierwszy odcinek z tego sezonu był naprawdę dobry :) Niestety 2 i 3 to już cienizna. Ostatni odcinek był jednym z najsłabszych.
jesli ktos z was jest w stanie pokazac jeden smieszny moment w 15x03, to dam mu oskara
Kwadratowe koła:-)
"Popatrz na nich, mają się za panów świata!" i kamera na eskimosów, którzy spokojnie łowią ryby w przeręblu:D
1 odcinek tego sezonu był dzięki Cartmanowi boski, 2 i 3 to dno godne Włatców Much w najgorszym wydaniu. Właśnie jestem po 3 odcinku. WTF?
może jest słabszy bo został za szybko sklecony z wydarzeń bieżących no bo kiedy był ślub angoli i ile minęło od ubicia osamy
Faktycznie sezon 15 jest dużym rozczarowaniem, po 3 odcinku nie wiedziałem co się dzieje! ani jednego momentu śmiesznego. Co z tego że był nakręcony z bieżących wydarzeń skoro był beznadziejny. Co Do Osamy to mam nadzieję że niedługo zobaczymy o tym wydarzeniu odcinek w tym sezonie. Oby następne odcinki miały poziom chociaż z sezonu 14.
Ja już dawno zmieniłem ocenę z 9 na 8, jak tak dalej pójdzie to nie wiem czy nie wyleci z ulubionych, albo przestane oglądać żeby nie zatrzeć wrażenia z poprzednich sezonów 1-13.
nowy sezon zaczal sie fatalnie ale nie rozumiem narzekania na 14. przeciez mial killerski final:Crème Fraiche, swietne Medicinal Fried Chicken, fajnie wysmiewajace fenonem facebooka You Have 0 Friends" czy It's a Jersey Thing. Wydaje mi sie, ze 14 byl nawet lepszy od 13.
Ja tam mam nadzieje, ze obecny sezon jeszcze sie rozkreci.
też nie rozumiem waszej niechęci do 14 serii, było w nim wiele dobrych akcji - nie zapominajmy o najważniejszej: zabicie Biebera!
Mieli gorsze dni
A ocenianie 15stki po trzech odcinkach lekka przesada - z jej oceną poczekam do zakończenia sezonu
wymieniłeś jedne z najlepszych odcinków całego seialu ja bym dodał jeszcze ten o WoW-ie i o scjentologach