witam
Czy ten serial ma jakieś ograniczenia wiekowe?
Słyszałem , że jest dość straszny i nie wiem czy warto oglądać go z 13 letnim bratem.
Ja bym nie powiedziała że jest jakiś straszny, może bardziej nieprzyjemny...myślę, że chyba twój brat mógłby obejrzeć ten serial...
Mysle,ze ze wzgledu na niektore sceny,Twoj brat moglby miec problem z zasnieciem.Wg mnie 13 lat na ten serial,to ciut malo.
On nie jest straszny na tej zasadzie, że są tam krwawe sceny, potwory czy tego typu. Tam klimat buduje groze. Groteska także. Aż wreszczcie ta potworna wizja i to, że serial ten pozbawiony jest jakiegokolwiek szablonu(co powoduje, że nie możemy przewidzieć, co się zaraz stanie). Historia ukazana w filmie może człowieka przytłoczyć, a muzyka i atmosfera, ta niepowtarzalna atmosfera filmu, którą wspominam z dreszczem, potęguje to do tego stopnia, że o tym serialu nie można zapomnieć. W tym tkwi sens przerażającej strony filmu. Ale myślę, że osoba mająca lat 13, nie dość, że nawet może nie uchwycić tego subtelnego przekazu filmu, to do tego z nadążeniem za scenariuszem może mieć problem.
Ja go generalnie odradzam osobom młodszym, aczkolwiek nie jest to serial przesycony erotyzmem czy brutalnością.
Ja bym pokazała ten serial trzynastolatkowi, by potem miał co wspominać za parę/ paręnaście lat. Tak jak przedmówcy, przyznaję się, serial emanuje specyficzną grozą, pozbawiony jest jednak brutalnych scen. Poza tym bohaterowie są od Twojego brata starsi zaledwie o 4 lata (o ile się nie mylę, Laura miała 17).
Wszystko jednak zależy od wrażliwości Twojego brata, miałam podobny problem, gdy chodziło o mojego i właśnie wchodzącego do kin "Harre'go Pottera i Księcia Półkrwi". Ostatecznie do kina nie poszedł ze mną, a i dobrze, bo film mógłby go nie tyle przerazić, ile wpłynąć niekorzystnie na jego, i tak nadwątloną przez inne filmy/seriale/bajki, psychikę. Pozdrawiam ;)
Dialog Kyle'a MacLachlana (agent Cooper) z przebranym za kobietę... Davidem Duchovnym:
- Myślałem, że nie interesujesz się już dziewczynami.
- Może i noszę sukienkę, ale majtki wkładam po staremu, jeśli wiesz, co mam na myśli.
- Nie bardzo.
:-)
I już jest dziwnie.
Dlatego ten serial jest jedyny w swoim rodzaju.
Dlatego jest ponadczasowy.
Na osłodę obrazek z epoki:
Goodbye horses!
http://theplaylist.net/remember-late-jonathan-demme-great-video-essay-use-close- 20170426/
Mam do niego słabość.
Jak do kobiet TWIN PEAKS.
I zaiste zupełnie niepospolitej urody!
Filigranowa SHERILYN FENN jako słodka Audrey,
cnotliwa LARA FLYNN BOYLE jako Donna,
zmysłowa MADCHEN AMICK jako Shelly,
klasycznie piękna PEGGY LIPTON jako Norma,
egzotyczna JOAN CHEN jako Josie,
no i SHERYL LEE jako Laura Palmer - fascynująca kusicielka.
Wyborne są tu też epizodystki:
ROBYN LIVELY jako Lana,
PHOEBE AUGUSTINE jako Ronette Pułaski,
HEATHER GRAHAM jako Annie Blackburn.
https://www.youtube.com/watch?v=swiVa2LqO04
Powrót do Twin Peaks po 25 latach był dla mnie pełen obaw. Że być może się zestarzało. Że trąci myszką. Nic z tych rzeczy. Wciąż bawi, wciąż straszy. Jednocześnie!
Po latach zdaję sobie sprawę, że zapewne było to pierwsze doświadczenie z abstrakcją, z surrealizmem (na długo przed "Tam, gdzie rosną poziomki", "Siódmą pieczęcią", "Hiroszimą, moją miłością", "Zeszłego roku w Marienbadzie"...), przez które na szczęście prowadzi za rękę racjonalista agent FBI, Dale Cooper i jego partner szeryf Truman. Idealni przewodnicy po labiryncie Davida Lyncha. Wyjścia z niego nie ma, ale trzeba do niego wejść, by poznać zabójcę Laury Palmer.
Nie ma innego wyjścia.