co za serial.....:))))
pierwsze odcinki widzialam bedac malym dzieckiem...za duzo nie rozumialam a mimo to ogladalm z zapartym tchem ....dzis znowu powrocilam do tego serialu...i moge go smialo okreslic mianem kultowego...dobrze ze jest taki rezyser jak Lynch...potrafi zostawic w nas-widzach uczucie niedosytu...chyba zgodzicie sie ze mna...?;)
wielbiciele "Twin Peaks"-laczmy sie!!!!!!;)
twin peaks
ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ. TO SERIAL PELEN MISTYCYZMU. NAJPIĘKNIEJSZA JEST MUZYKA.
padło tu nazwisko lyncha, ale w innym znaczeniu niż rozumiem je ja, więc się włączę do dyskusji.
fajnie, że istnieje taki reżyser jak lynch, ale jeśli o mnie chodzi, to gdyby nie nakręcił niczego innego oprócz *miasteczka twin peaks* to bym się wcale nie obraziła. serial - mistrzostwo świata (dykcja! misytyrzostwo :)))) ), ale inne jego filmy? ehhhh.... nawet odrobinę klimatem zbliżone do *twin peaks* nie są..