Ograniczone, dziecinne papieżątko paplące trzy po trzy o "dupie Maryji" - tu Wojtyła
Złodziejscy, mafijni biskupi o zaleciałosciach pedofilskich
Durne jak but zakonnice...
Czegóż można chcieć więcej? Cała prawda...
Ale to w założeniu miało być śmieszne, a jest niesmaczne. Głupawy chamerykański humor (choć podobno popełnili to Anglicy), zero finezji, zacietrzewienie rodem z "FiM" (poszli w taki sam fanatyzm, jak Kościół, tylko na odwrót), propaganda wylewa się z ekranu... O niebo (nomen omen) lepsze było "1000 Złych Uczynków", bo robili je Polacy... A to, to jakiś hejterski gniot...
PS. Jestem buddystką.