Nie widziałem wszystkich odcinków, ale humor nie jest jakiś strasznie chamski. Powiedziałbym, że spodobałby się wyluzowanym katolikom. Ot taki Lucky Luke w Watykanie. Tylko Polacy nie mogą znieść tego jak ktoś jawnie i otwarcie kpi sobie z katolicyzmu, nawet jeśli jest to delikatna satyra. Najlepszy przykład to South park i family guy gdzie były dużo gorsze jaja z chrześcijaństwa, a nikt się nie burzył.