Moim zdaniem był ciekawy. Poszukiwacz w posiadaniu mocy ordena Kahlan jego żoną a Rahl im na ślibie błogosławi... Cara nauczycielką, poszukiwacz który zginoł Leo sie do niej przystawia Dziwne to wszystko ale nie moge sie doczekać końca.
wlasnie pobieram...ale z tego co piszesz to tragedia ;0 2 odcinki do konca a oni znow odbiegaja od fabuly znowu
Zedd ich wywalił do jakiegoś innego wymiaru, ale i tak jakies to dziwne zresztą oceńcie sami czekam na odpowiedzi.
oj taaa racja :-) A może jednak będzie sezon 3. Jeśli nie to kolejny serial z durnym zokończeniem...
hmm obejrzalem.. wszystko jakies dziwne.. dobrze ze cofnal te zaklecie na koncu.. potem ta mord sith niby zabila care ale w previewie to 22 odcinka jest przy richardzie..
Ale się je****i! Nie sądzicie? Przecież Posępny powiedział Richardowi, że był baneling'iem zanim się zabił rozwalając mieczem szkatuły ordena, a tu jet pod władzą Richarda, ale nadal musiałby zabijać, a Richard by przecież na to nie pozwolił. Jestem w trakcie oglądania więc może to wytłumaczą, ale jeśli to prawda to niezła wtopa...
No niby tak... Ale skoro to był inny wymiar to nie było benelignów a opiekun nie rozdarł zasłony czyli rahl nie mógł sie stać benelingiem :-) Ale wyobrażacie sobie care w roli kochającej matki i żony ? bo ja nie ;-) czeam na napisy Pl
Ale nawet w tamtym wymiarze Darken mówił, że był pierwszym baneling'iem i dzięki temu zyskał taką władzę, a ta sytuacja z innego wymiaru to przecież kontynuacja wydarzeń gdy miał władzę przez to, że został baneling'iem.
Co do tego, że Rahl był banelingiem. W ujęciu książkowym baneling to osoba, która służy opiekunowi, a nie taka, która dostała drugie życie w zamian za zabijanie. Chociaż w odcinku extinction Rahl mówi, że wrócił do świata żywych. Z drugiej strony banelingi zaczęły się pojawiać z powodu rozdartej zasłony. Dlaczego Rahl w tej alternatywnej rzeczywistości nikogo nie zabijał? Nie mam pojęcia. Może robił to w ukryciu. W końcu magia Ordena sprawiła, że był posłuszny Richardowi, który raczej mu nie powiedział "tylko nikogo nie zabijaj".
Ja wole starą Care,bo stara Cara jest bardziej tajemnicza i ciekawa.A tak w ogóle to super że Leo znów zagościł
Ja też wole starą stara nie piszczała by jak baba przy drzewie :-) A co do zabicia richarda przez kahlan to tez sie dziwie xD
Sądzę, że Kahlan będzie próbowała zabić Richarda z jakiś wyższych powodów spełnienia misji. Odcinek był fajny ciekawej jak Zedd odwróci zaklęcie bez Cary ?
Tak a może będzie go prubowała zabić np żeby odzyskał wzrok ? xD dziwne ale po tym i po kilku innych odcinkach spodziewam sie wszystkiego xD
Jedynym logicznym wyjściem będzie wyspowiadanie którejś z tych mord-sith które zabiły Care i zmuszenie jej do użycia oddechu życia. Ale po tym odcinku już wszystkiego można się spodziewać, znów jest powtórka z rozrywki z zakończenia pierwszego sezonu, tzn. motyw z "zabawa z czasem"
Masz całkowitą racje ale może skoro można sie spodziewać wszystkeigo to niewiesz jak ja wskrzeszą moga nawed to zrobic siostry mroku z tymi swoimi czarami przekładania duszy w inne ciało. Np najpierw do kogos a potem do niej ale najbardziej prawdopodobne będzie danie carze oddechu życia ale jak sam napisałeś\aś już wszystkiego można sie spodziewać xD Mam tylko nadzieje ze powstanie sezon 3 a wy ?
Mi się wydaje ze jezeli chodzi o ta slepote Richarda to chyba wiem dlaczego. Na trilerze Opiekun mówi że sam go powstrzyma i widać było ze Richard dostał taką jakby chmurą owadów w twarz ( i dobrze, wole jak zło wygrywa):) Bardziej jednak mnie zastanawia ta dziewczyna na czarno ubrana co bedzie w 22 odc. Przypomina Nicci no bo czaruje, ale chce wyspowiadać (tak mi sie zdawało) Kahlan. Możliwe tez ze to jej siostra Denee ale niby ona nie zyje. Co o tym myślicie???
jej siostra żyje.. w odc ressurection jej dusza do innego ciała wchodzi i sobie żyje ;d
a co? denna ma wyspowiadan kahlan?;p
A mnie się wydaje że jeszcze wmieszają w to Shote :D. A ta kobieta w czerni to siostra Nici a przynajmniej tak wygląda...
No tak, zgadzam sie ze ozyla, ale w tej prawdziwej rzeczywistosci. No a w tej drugiej to jej przecierz nie wskrzesili no nie. A tak poza tym to ta w czerni bardzo mi przypominala jej siotre z 1 odc 1 sezonu - długie blad wlosy i identyczna suknia.
No pewnie że był ciekawy, moim skromnym zdaniem niestety za bardzo. Pod koniec pierwszego sezonu mieliśmy podróże w czasie, a w tym alternatywną rzeczywistość. Twórcy serialu chyba w czasie przerw w kręceniu kolejnych odcinków naoglądali się najnowszego sezonu LOST-ów i stąd tak durny pomysł. A nie prościej było poszukać inspiracji w pewnej książce pt.:"Kamień Łez" niejakiego T. Goodkinda.
Hmmm.. Pomysł ciekawy, ale "nowa Cara"? Przeżyłam szok! Bezwzględna Mord-Sith, mówiąca zawsze to co myśli, niemająca wyczucia ani taktu, niebojąca się niczego maszyna do zabijania staje się nagle owdowiałą Barbie w różowej sukience z dwójką dzieci, bojącą się każdego szelestu liści i w dodatku miejscami zapominająca języka w gębie?! Przecież to nie Cara! Cięty język, bezwzględność, wyniosłość <--> bez tych cech to nie jest już Cara..:/