Ja też pierw oglądałem serial i była to pierwsza seria i kupiłem książkę i zacząłem czytać i teraz czytam sage z radością :) Dużo jest różnic między serialem a książką nie ma co wypisywać czytaj dalej a sam zobaczysz różnice . Myślę że nawet bez serialu umiałbym wyobrazić sobie bohaterów w książkach jest wiele opisów.
Pozdrawiam
Bezi1^^^@***

Ja kończę czytać pierwszy tom. Książka bardzo mi się podoba, myślę jednak ,w przeciwieństwie do wielu fanów cyklu, że dobrze zrobili scenażyści wplatając tyle wątków, które nie wystąpiły w Piewszym Prawie Magii. Oczywiście przez to serial staje się jedynie podobny do książki. Gdyby jednak jeden tom miał być przedstawiony w jednej serii, to byłoby poprostu w nim za mało akcji, a z pięć odcinków zajęłaby sama tresura Richarda. Może gdyby zbili w jeden sezon ze trzy tomy, to miałoby to jakiś sens. Na dzień dzisiejszy skłaniam siębardziej w stronę serialu, ale może po przeczytaniu kilku tomów Miecza Prawdy zmienię zdanie.

Ja przeczytałam całą sagę .
I naprawde jest to jedna z niewielu ksiązek, które przeczytałam bez przymusu. Po prostu chciałam. (skrzywienie po lekturach)
I tutaj zgodze się z poprzednikiem.
Bezsensowne było by robienie serialu skrupulatnie posługując się książką.
Było by tu niedosc, ze nudne, to głupie, bo spojzmy prawdzie w oczy;
Ja np. przestałabym to oglądac, gdyż wiedziałabym jakie wydarzenia będą się działy.
Zero zaskoczenia, zero zagadek, zero zainteresowania.
Telewizja rzadzi sie swoimi prawami i trzeba to zaakceptowac.
Ksiązki są świetne, serial równiez.
Skłaniam się jednak ku ksiązce, jako wielka fanka sagi :))

Witam, mam pytanie. kończę oglądać serial, ale chce też przeczytać książkę... dlatego chciałem się zapytać czy serial nie zepsuł mi frajdy czytania książki?? Czy nie będę znał za dużo wątków itp...

PAZERA zdecydowanie zachęcam do przeczytania, gdyż serial napewno nie zepsuje Ci frajdy czytania.
Fabuła serialu, zadko kiedy zdarza się byc taka sama.
A teoretycznie rzecz biorąc serial konczy się na 2 książce sagi.;))

nie, ja wlasnie jestem w trakcie czytania PPM (w polowie) i wszystko zupelnie inaczej jest niz w serialu.. bariere przez 200 stron przechodza, spotykaja blotnych ludzi (w serialu w ogole ich nie bylo), sami podrozuja (nie z zeddem)

spoko wielkie dzięki... w takim razie biorę się za książkę

Obawiam się, iż zdecydowanie krócej zajmie napisanie jakie są podobieństwa.
Tak, więc.....główni bohaterowie w serialu mają takie same imiona jak w książce. No i to wszystkie podobieństwa jakie zauważyłem. Oceniając: książka 8/10, serial 4/10, w tym punkt za samo jego istnienie.