Zastanawialiście się dlaczego w 99% przypadków to mężczyźni są zdolni do takich brutalnych morderstw? Czemu to właśnie praktycznie tylko faceci są tak pochrzanieni i nie potrafią zapanować nad swoimi jakimiś porąbanymi fantazjami, które później wcielają w życie? To facetom odbija, gwałcą, torturują i ich to podnieca. Kobiety znów, tak jak w serialu można nawet dostrzec, znęcają się raczej psychicznie, słownie jak te "super mamuśki" przykładowych socjopatów. Ale dziewczynki są jeszcze bardziej wrażliwe z natury, często mają tak samo okropne dzieciństwo i znęcanie się nad nimi w aspekcie psychicznym i fizycznym, a jednak mimo rozwalonej psychiki raczej nie idą zabijać za to mężczyzn i odcinać im fajek ;)
Mężczyźni głównie zabijają na tle seksualnym lub dlatego, że lubią dominować. Natomiast kobiety częściej zabijają dla zysków/korzyści (np. zabijają starszego, bogatego męża). Głównym narzędziem zbrodni kobiet jest trucizna. Możliwe, że po prostu nie wiemy o kobietach, które masowo zabijają, bo działają w innym środowisku. Jeżeli seryjna morderczyni jest opiekunką w domu starców lub pielęgniarką, to może zabijać latami bez wzbudzania podejrzeń. Natomiast facet zabije kilka prostytutek w przydrożnych motelach i już robi się o tym głośno.
Pewnie z jedna by się znalazła. Nie rzucaj statystykami z dupy, bo będą cie traktować jak gunwo.
Na mężczyzn jest narzucone wiele zadań - miej dobrą pracę, wybuduj dom, spłodź syna, utrzymuj rodzinę + testosteron
kobieta musi być inteligentna, ale nie bardziej od męża. Posłuszna, piękna, mieć idealne ciało i musi jej starczać czasu na wszystko (opieka nad dziećmi, ogarnianie domu i zadowolenie męża), wyśmienita pani domu, kochająca żona gotowa przypalić rękę byleby mężowi obiad smakował, a do tego: ogień w łóżku. Koniecznie chętna na wszelkie eksperymenty i najlepiej żeby nie wymagała zbyt wiele w kwestiach łóżkowych. Nie powinna interesować się niczym co nie jest kobiece i najlepiej żeby nie rozmawiała o tym z facetem. Musi kochać dzieci.
Kto dzisiaj buduje dom? Ile rodzin od lat mieszka w blokowiskach i za nic by się nie przeniosły do domu? Masa. Te priorytety to gó wno wymyślone... w zasadzie nie wiem przez kogo. Proszę cię, posiadanie pracy (dzisiaj się całkiem dobrze zarabia) zlecenie KOMUŚ budowy domu, spłodzenie dzieciaka (kwestia 30 sekund*) jest czymś ciężkim? Może z utrzymaniem rodziny jest gorzej ale to raczej wina państwa, a nie mężczyzny. I przypomnę, że mężczyźni sami sobie narzucili takie wymagania i nikt im nie każe się ich trzymać. Facet bez rodziny, robiący karierę jest uznawany za człowieka sukcesu, zaś kobieta która nie chce założyć rodziny tylko robić karierę jest chodzącą porażką i umrze smutna, zdesperowana w samotności.
Mało tego kobieta jeśli chciałaby pogodzić rodzinę z karierą musi albo być cyborgiem albo mieć masę ludzi do pomocy, sama biologicznie nie jest w stanie tego zrobić bez narażenia życia swojego czy dziecka. Facet może jednocześnie płodzić dzieci, uczyć się, pracować i uprawiać ulubione hobby.
*celowo napisane, żeby kogoś sprowokować