widizałem dopiero 4 odcinki i moje główne zastrzeżenie jest takie same tzn w kwestii głównego bohatera - kurde czemu zawsze musi być coś nie tak :D

Nom mnie tez on irytuje a ogladam dopiero 7odc. ehhhh

Dalej jest lepiej

Mi się wydaje, że trzeba po prostu zrozumieć Yukiteru. Chłopak nie miał zbytnio do czynienia z ludźmi. To znaczy, nie miał przyjaciół, był raczej zamknięty w sobie, jego rodziny też bym nie zaliczyła do idealnej, no i cóż. Nikt nie mówi, że facet musi być twardy i nie może płakać :P Nie mówię, że to mi ani troszkę nie przeszkadzało, ale z czasem się przyzwyczaiłam :) Poza tym, jak już wspomniał mój przedmówca, dalej jest lepiej. Co więcej, kocham to Anime i jeśli niczego nie schrzanią w dalszych odcinkach, to moja ocena 10/10 się nie zmieni. :D
Gorąco wszystkim polecam, naprawdę warto poświęcić na to trochę czasu ! A wiem, co mówię, ponieważ obejrzałam już 21 odcinków ^^

To radzę szybko obejrzeć pozostałe dwa bo w niedziele finale

Finale? Z tego, co pisze na filmwebie, dopiero za 6 dni pojawi się 24 odcinek, a łącznie jest 26. ^^

Nie chce spoilerować nikomu, ale do ekranizacji zostały może 2 numery mangi. To za dużo materiału na 1 odcinek trochę, ale stanowczo za mało na 3. A już w ostatnim cięcia były dość mocno zarysowane. Zresztą od jakiegoś 14+ zaczęły się przeskoki i "ugrzecznienia".

Może i tak, ale myślę, że skoro ma być 26, to raczej nie powinni nagle skończyć przy 24. Raczej taka informacja pojawiłaby się wcześniej, nie sądzisz?

Choć z drugiej strony nie ma sensu tego za bardzo przeciągać. Co prawda, nie oglądałam jeszcze 23 odcinka, ale już po 22 można powiedzieć, że do końca wystarczy 1, góra dwa odcinki. Więc może to nawet lepiej, gdyby zakończyli na 24. ^^ No, ale zobaczymy, jak to będzie :D W każdym razie, uwielbiam to.


UWAGA ! SPOILER!

Choć zginęli już wszyscy moi ulubieni bohaterowie... Mam na myśli Minene i Akise...

Uwaga! Spoiler!!
Minene żyje i ma się całkiem dobrze :D

O! <wyraz ogromnego szczęścia na twarzy> ! Jak to? :D

SPOILER !
Przecież ona się wysadziła, czyż nie? xD

SPOILER:
W mandze jest wyjaśnienie; kiedy była na "sesji" u Deusa, ten dał jej cząstkę mocy (dlatego wcześniej umarł). Dał jej dlatego, bo spodziewał się zdrady mur-mur.
SPOILER2!!!
Przy przejściu z world-2 do world-3 powróci.

Miło mi to słyszeć :D ^^ Teraz tylko pozostaje czekać na następne odcinki :D

Jak to dobrze, że wycieli ostatnią stronę z mangi. MN bez happy endingu na siłę jest o wiele lepsze.

Ale przeciez byl happy end :( Po koncowych literach na telefonie Yukiteru pojawia sie kolejny wpis ( nie pamietam dokladnie ) w stylu "Yuno came to see me".. wiec? happy end ;) chyba

Ale wycieli ta ckliwą scenę która psuła zakończenie i większość fanów uważa za niekanoniczną :P

Jaką ckliwą scene? Możesz ją opisać :D ja lubie happy endy ;)

W mandze jest to od tego momentu do końca http://www.mangareader.net/mirai-nikki/59/37

Dzięki Wielkie :D jesteś super :)

Jak można uważać za niekanoniczną scenę z mangi, która była pierwowzorem dla anime? Jak dla mnie ludzie, którzy narzekają na mangowe zakończenia mają chyba za dużo szczęścia w życiu ;p Jak dla mnie manga, a zwłaszcza końcówka świetnie uzupełnia historię i wiadomo jak tłumaczyć ostatnią scenę :)

Można i to z bardzo prostych przyczyn :)
Autor sam stwierdził w wywiadzie że, dla Mirai Nikki nie było planowany happy ending.
Pod sam koniec jednak został zasypany petycjami, mailami i listami od fanów, którzy KONIECZNIE chcieli happy endingu dla Yuno i Yukiteru. Dlatego jest MOCNO na doczepkę.
Głównym założeniem Mirai Nikki było, że Yukki wraz z Minene (btw. ulubiona postać autora na czele z Akise) zmieniają przeszłość tym samym nie dopuszczając do 3rd battle royale.
Smutny ending miał podkreślać wybór Yukkiego, który przewijał się w ostatniej części mangi (3rd world) oraz przemianę w trakcie całej historii.

Mirai nikki od początku było prowadzone na smutny ending. Tak jak i np. Elfen Lied.

Hmm, dziękuję za informację :) W takim razie można mieć jedynie pretensje do autora, że zmienił zakończenie pod wpływem nacisków fanów. Ja co prawda jestem bardziej za naiwnymi happy endami( cóż, to moja wada), dlatego w sumie wolę naciąganą końcówkę, ale mogłaby powstać wersja alternatywna zakończenia mangi, chociażby po to, by przekonać się co autor planował.

Ale jest pokazane zarówno w mandze jak i anime - Amano razem z murmur tkwią w 2gim świecie, po uratowaniu 3ciego świata. Totalna pustka miała być zakończeniem. Dla fanów powstały tylko dodatkowe strony, gdzie przybywa 3rd Yuno ze wspomnieniami 1st Yuno.

Rozumiem. po Twoim poście myślałem, że autor jeszcze inaczej zamierzał zakończyć mangę, a to co dzieje się w ostatnim rozdziale jest w całości zrobione pod życzenia fanów :)