Co mogę napisać? Wciągające i to bardzo. 
Spokojnie mogę je umieścić w moim TOP ulubionych anime. 
Opening? Miodzio,szczególnie ten pierwszy. 
Kreska mogła by być ciut lepsza ale jest dobrze. 
No i sama postać Gasai.Nie ma lepszej Yandere. 
Miażdży.
Yuno Gasai jest z pewnością najlepszą yandere jaka powstała. Ale za to Yuki, czyli główny bohater jest chyba najgorszą postacią w anime jaka kiedykolwiek istniała. I dla tego nie można dać temu anime 10, bo jak widzi się głównego bohatera to pięść sama się zaciska.
Rozumiem Cię,doskonale i szanuje Twoje zdanie. 
Większość osób,nie lubi głównego bohatera za jego zachowanie i za przeproszeniem -''ciotowatość''. 
Ale nie oszukujmy się...Nie wyobrażam sobie inaczej tego,gdyby na samym początku zachował się niczym super,nieustraszony superman! 
14 lat...Prowadzi normalne,zwyczajne życie...Tu się pojawia jakieś zdziwaczałe dziewczę i mówi mu,że aby przeżyć musi grać 
w jakieś chorej gierce-stawka życie...Wygrana-stajesz się Bogiem i Panem wszystkiego. 
Nie to,że bronię Yukkiego ale w pewnym sensie rozumiem jego zachowanie i to,że jest taki nie inny. 
Jakoś nie za specjalnie kręcą mnie główni bohaterzy,którzy już na samym początku serwują Nam 
swoją siłę,wytrzymałoć i hiper coś no wielkie '' wow''-niepokonani a w większości anime tak jest przedstawione. 
W Mirai Nikki,bohater jest zwyczajnym nastolatkiem dopiero z odcinka na odcinek widać jego zmiane-w pozytywnym kierunku. 
W większości za sprawą panny Gasai ale mniejsza z tym...Także nie będe narzekać na Yukkiego.I jakoś mi nie przeszkadza 
a z odcinka na odcinek coraz lepiej go lubiłam.Moja ocena jest taka a nie inna.Nie będe zmieniać jej tylko dlatego,że 
bohater taki siaki bo nie przeszkadzał mi.Bardziej wciągnęła sama fabuła-potyczka między graczami rzuconymi w chorą 
gierke o władze.Pomysł świetny i zaprezentowany w oryginalny sposób.To tylko moje,własne zdanie na temat MN. 
 
Pozdrawiam.:)