powrót do forum serialu Mistrz i Małgorzata 
użytkownik usunięty
Obejrzałem po przeczytaniu powieści i coś niesamowitego mną tak poruszyło że ubóstwiam film ponad wszystko. Znakomita gra wielkich aktorów, niesamowity klimat jaki udało się wytworzyć reżyserowi tak znakomicie pasujący do Mistrza i Małgorzaty. To wydaje mi się jest dużo ważniejsze niż pieniądze wydane na efekty specjalne. Przeżywa się jak własną historię, zwłaszcza jeśli zna się taką jedną Małgorzatę. Szkoda tylko że film został całkowicie niemal zapomniany. Idą święta może zamiast po raz setny krzyżaków czy innych wołodyjowskich puścić Bułhakowa. Eee nie przejdzie, dla Polaków za ciężkie.
CHCE BUŁHAKOWA tak! tak ! przeczytałem książkę i widziałem tą i jakąś inną adaptacje anglojezyczną było przykro patrzeć zwłaszcza jak ktośprzeczytał książke. ale wersja polska o której rozmawiamy, ten klimat te wypieszczone idące własnym tempem dialogi , po prostu cud i ilekroć wracam do książki mam przed oczyma polskich aktorów wypowiadających kwestie z Bułhakowa a jeśli będzie w telewizji to prosze o cynk zedan@o2.pl i do zobaczenia na sadowej ;)
Popieram. Znakomita adaptacja, wspaniałe dialogi, klimat i muzyka. Dodatkowo świetnie zagrane przez wybitnych polskich artystów G. Holoubka, Z. Zapasiewicza czy W. Kowalskiego.
Dokładnie tak wyobrażałem sobie obraz po przeczytaniu książki !
Efekty nie mają tutaj żadnego znaczenia.
