Na Patriarszych Prudach Woland spotyka Berlioza (przewodniczącego organizacji literackiej) i poetę o pseudonimie Bezdomny. Profesor czarnej magii uparcie twierdzi, że był świadkiem spotkania Poncjusza Piłata z Jezusem i broni poglądu o istnieniu Boga. Przepowiada Berliozowi śmierć. Ten po wyjściu z parku wpada pod tramwaj. Bezdomny ściga... czytaj dalej
Magia i klimat tego filmu, biją na głowę wszystko co widziałam w życiu, duszą, tłamszą, wnikają w jądra komórek i mutują je. Tam autentycznie czuć szatana. Jest namacalny i realny jak moja ręka, która pisze te słowa i budzi najwyższą grozę. Mieszkanie na Sadowej,Patriarsze Prudy, świt za oknami szpitala...
To dzielo jest czyms magicznym, chwala naszym wspanialym aktorom, chwala
Bulhakowowi, ze wytrzymal te 14 lat pisania, i skonczyl, i ze cenzorzy go nie zniszczyli, choc
probowali, dzieki za to ze moge teraz powiedziec rosjanom ktorzy ze mna pracuja, ze to
wasz Michail napisal najlepsza powiesc swiata, ale to...
Gajos do Dymnej na ławce: "Jednakowoz piekny mamy dzisiaj dzien"
:):)
Gajos powinien dostac Oscara za ta kwestie:)
Świetna ekranizacja, aż dziw bierze ze zrobiono to w Polsce i to w PRL-u. Moim zdaniem Holoubek jako Woland jest bardzo przekonujacy i tak to powinno własnie wygladać! Co ciekawe, bardzo dobrze wyszła Czesc Jerozolimska... Wojtyszko postawił na Aktorstwo i wygrał, dobrał absolutnie ekstraklase polskich aktorow i oni mu...
więcej