Oni się tam wszyscy parzą jak króliki, ale z tego co zrozumiałem z drzewa genealogicznego, to Bridget to córka Ericka spłodzona z Brooke.

1. Bridget najpierw myślała, że jest córką Ridga
2. Potem myślała, że jest jego przyrodnią siostrą
3. Potem okazało się że nie łączy ich żadne pokrewieństwo

Uwielbiam jeszcze jeden wątek (było to 20 lat temu więc młodzież może nie pamiętać). Ridge był w związku z Caroline ale Brooke walczyła by go odzyskać. Była taka sytuacja, że mieszkali razem w jednej rezydencji i Ridge pomylił sypialnie i zamiast do Caroline udał się do Brooke i się z nią kochał myśląc że to Caroline. albo na odwrót? :)

Pewnie było ciemno i się biedak pomylił... :D

Już sobie przypomniałam, to było inaczej xd
Ridge kochał się z Caroline myśląc że to Brooke a Caroline myślała że kocha się z Thornem.

Spoko, a tak ostatnio myślałam nad Sheilą (vel Szilą). Co się z nią stało? Ona miała chyba z kimś dziecko, tak? Już nie pamiętam z kim (chyba ten doktorek bądź Marone, już sama nie wiem), kojarzy ktoś?

Z Jamesem Warrickiem miała córkę Mary. Potem ona dorosła i próbowała zabić Amber. Oj działo się działo. Teraz jakoś za spokojnie w Modzie.

Nie Mary, ale Erikę.
Sheila chciała dać jej na imię Mary. Natomiast ówczesna partnerka Jamesa Warwica - Maggie, która miała małą adoptować i wychowywać, chciała nazwać ją Margaret. Sheila wołała na nią Mary, a Maggie wołała Margaret :C
W końcu Sheila porwała małą i dała jej na imię Erika

A co się tak w ogóle stało z Sheilą? Umarła czy siedzi w psychiatryku/więzieniu?

Swoją drogą, ciekawy byłby wątek z powrotem córki Sheili i objęcie pałeczki po matce. Może znowu zaczęłabym oglądać :P

Sheila w "modzie" wyparowała. Zwiała niedługo po tym, jak wszyscy myśleli, że Ridge spłonął w piecu. Natomiast jej postać zginęła w równoległym serialu "żar młodości" (Zastrzeliła ją chyba Lauren, ale pewności nie mam) Wielka szkoda ;/ Ta postać była motorem tego serialu. I raczej nie wróci, gdyż fabuła obu tych tasiemcow się przeplata.