... jak chociażby wykupienie polisy na życie na niemałą sumę. Mimo to serial dość stronniczy. Kara śmierci na podstawie poszlak? Absurd.
Ostatni odcinek ciągnął się okropnie.
Ten serial był tak przesadnie stroniczy,że na końcu chciałoby się odkryć że jednak to Ci włamywacze
A co mieli pokazać żeby nie wyszło ze jest stronniczy? Jak dokarmia kaczki w parku? Dowody poszlakowe to też dowody. Facet zabił żonę i dziecko. Zasłużył na czapę.
A jaki miał być? To dokument, ława przysięgłych uznała go za winnego i tyle. Ale muszę się zgodzić że uznanie go za winnego, kiedy jedyną możliwą karą jest kara śmierci, to absurdalna sprawa. Czy naprawdę same poszlaki przekonały 12 ławników, że jest winny ponad wszelką wątpliwość. Praktycznie każda poszlaka może mieć wytłumaczenie, nie stanowi żadnego dowodu. Kupił łódkę i nikomu nie powiedział? Jego sprawa. Zdradzał żonę i kłamał? Jego sprawa. Nie przejmował się zaginięciem? Miał już wcześniej nową dziewczynę. Nie znałem tej sprawy i serio myślałem że nie skażą go na podstawie poszlak, będzie twist, zostanie uniewinniony i będzie kontrowersja jak z O.J. Simpsonem.
Moze nie ogladalem zbyt uwaznie, ale byly chyba wosy Laci zaplatane w narzedzie do ciecia metalu. Ogolnie pod katem technicznym to sluzby wywiazaly sie srednio (niby z powodu poczatkowego traktowania sprawy o zaginiecie a nie morderstwo) ale majac 2 nakazy nie znalezli wiele, zwlaszcza w magazynie. Facio ewidentnie chcial zakonczyc dotychczasowe zycie i rozpoczac nowe, tylko dlaczego zabijal, trzeba byc uposledzonym socjopata. Psioczycie na wyrok i brak konkretnych dowodow. Mial sie przyznac? Przypadkowy wedkarz mial nagrac jak pozbywa sie ciala ? Kto i po kiego grzyba porywalby w bialy dzien ciezarna kobiete i wrzucal ja do zatoki? Wariografik tez by pokazal co trzeba i jakos nie poszedl w ruch przez jego odmowe. Klamliwy szajbus i tyle
Trzeba wiedzieć czym różni się dowód od dowodu poszlakowego (poszlaki). Praktycznie wszystkie dowody w procesie były poszlakowe - czyli nie było nagrań, przedmiotów, dokumentów, świadków, zeznań, które łączyły go BEZPOŚREDNIO i BEZSPRZECZNIE ze zbrodnią jak i pozbyciem się ciała. Dowody poszlakowe go obciążały, ale nie udowadniały winy. No ale przekonały 12 ławników o winie. Dlatego ten proces był tak ciekawy. Osobiście uważam, że to zrobił.
Dokładnie to był proces poszlakowy ( gdzie każda poszlaka łączyła się w całość to układało się w tak wiarygodną historię, że nie dziwie sie, że ława przysięgłych wydała taki wyrok ) wiedzieli(policja), że to on jakoś w 1 miesiącu śledztwa ale wszystko ruszyło do przodu dopiero po znalezieniu zwłok (po 4 miesiacach)