Tak to jest, jak przekaz generują tabloidy, które prawie zawsze upraszczają, spłycają a więc fałszują i wprowadzają w błąd. To druga produkcja z jej udziałem, którą mam przyjemność oglądać. W "Czasie krwawego księżyca" aktorsko wypadła niezbyt przekonująco. Tu jest lepiej, choć nie wydaje mi się aby była aktorką wszechstronną, z bogatym warsztatem. W scenach bardziej "obyczajowych" jest usztywniona i dziwnie intonuje słowa.