w którym opowieść/fabuła toczy się przede wszystkim w dialogach, zaś towarzyszące dialogom obrazy uwzględniają kontekst hm, niech będzie, że chronologiczny. Nie jest to serial wprost łatwy, chwilami może się wydawać nawet nieco nudny i przegadany. Chociażby ze względu na tą dość szczególną cechę “gadatliwości” wymaga on precyzyjnej uwagi i zastanowienia się nad kolejnymi sekwencjami, które mogą się łączyć lub nie w formę w miarę logicznej narracyjnej całość. Serial jest po prostu dla uważnego widza. Przeróżne niuanse powinno się rozumieć i dostrzegać instynktownie, bo jeżeli nie, czeka powtórka kadru, fragmentu lub całości. Dlatego serial ten wg mnie powinno się oglądać albo w całości, albo w częściach np. 3 odcinki z przerwą 24h i kolejne 3.
Obejrzałem w całości i strasznie się wynudziłem. Serial nie wciąga, nie ma tej ciekawości aby obejrzeć kolejny odcinek.
Po prostu przeciętniak.
kajkokosz - ........." nieco nudny i przegadany"???? Dobre sobie! Nudy na pudy. Szkoda czasu.
Napisz, jakie to "przeróżne niuanse" w tej szmirze, powinno się rozumieć i dostrzec instynktownie? A już powtórka całości to chyba jakiś żart.
To jest kwestia odbioru. Złośliwość zostaw sobie, na wieczory, senne mary, dla polepszenia ego czy czegokolwiek innego. Serial jest przegadany i trochę nudny, tak go określiłem i tego będę się trzymał. Jeżeli ktoś do tego serialu się przymierza i chce go obejrzeć do końca, proponuję tej osobie zwrócenie szczególnej uwagi na treść rozmów, które tak naprawdę warunkują sens i clue odbioru tej produkcji. Zatem daruj sobie wyzłośliwianie się. Zawsze możesz założyć swój wątek i zwrócić uwagę na coś co umknęło innym.
Na nic się nie wyzłośliwiam. Chcę tylko, żebyś podał kilka przykładów tych przeróżnych niuansów, które to "niby", zwykłemu widzowi umykają (to oczywiście nie dotyczy Ciebie).
A tak swoja drogą... co oznacza u Ciebie słowo CLUE? Bo jakoś nie kojarzę. No chyba, że miałeś na myśli CLOU hahahahahah.
Czyli jest tak jak przypuszczałem. Kombinujesz żeby się tylko pokłócić. To od razu widać.
Szukasz zaczepki, nudzisz się czy masz jakiś inny pokręcony cel? I oto jest a clue aby dostrzec clou tego swego hahaha...
Fakt. Mogłem użyć clou byłoby mniej oryginalnie za to bardziej pospolicie. Wskazówka kontra sedno, bo przecież nie gwóźdź odbioru/dialogów, prawda? Owszem forma poprawniejsza to clou.
To nie jest forma "poprawniejsza", tylko jedyna!
I w dalszym ciągu czekam na te Twoje "niuanse".
Z niuansami masz taki sam problem jak ze słowem "poprawniejsza" czyli zwykłe czepianko zwane piaskownicą i to jest Twój problem nie mój. A ja nie jestem od rozwiązywania Twoich problemów. Po co mnie indagujesz z takim uporem. Masz jakaś misję do spełnienia? A może skłonności do prześladowania osób. Co chcesz wykazać czy udowodnić.
Aha i niech zgadnę, musisz mieć ostatnie zdanie. Np ja napisze A, odpiszesz B i powiesz, że B jest jedyne. Ja napiszę C odpiszesz D...
.
"Indagujesz" ??????????? Hahaha, nie ma takiego słowa głupcze! Naucz się odmiany to może wreszcie coś zrozumiesz.
I w cały czas czekam na te "przeróżne niuanse". Bo jakoś do dzisiaj nie mogę się ich doczekać! Aha, ważna informacja - udało mi się obejrzeć tą szmirę do końca.
Nie ma takiego słowa?????????? Indagujesz od indagować rąbnięta.
Postawiłem pytanie na które nie uzyskałem odpowiedzi. Po co mnie indagujesz z takim uporem. Co chcesz wykazać czy udowodnić.
Po co się dopytujesz o serial skoro to jest szmira. Po co zakładasz wątki i poświęcasz czas na na takie nudziarstwo. To jest przecież nielogiczne i maniakalne. Jest jasne jak słońce, że te niuanse to tylko pretekst. Konkludując masz problemy psychiczne i mówiąc kolokwialnie odwal się i przestań mnie nękać.
Hahahaha, normalnie prawdziwy głupek się trafił!
I nikt Cię nie nęka, tylko grzecznie pytam gdzie są te ukryte "niuanse"? Bo jakoś do tej pory nie podałeś ani jednego przykładu.
Kreujesz się na głupio-mądrego, ale niestety u Ciebie występuje przewaga tego pierwszego :-(
O, ale mam szczęście. Właśnie wszedłem na stronę, a tu przymulona nęko-komentatorka ciągle swoje pisze.
A o to co napisałem w głównym wątku trzeba było mnie pytać około 2 miesiące temu, byłem wtedy na bieżąco. Teraz dla jakiegoś przymulniętego dziwadła nie będę wracał do odcinków i je analizował ponownie. Po drugie źle zaczęłaś. Po trzecie nie zamierzam tego kontynuować dalej.
Noooooooooo, masz zajebistego farta, że właśnie wszedłeś na tą stronę :-)
Ale jak nie jesteś na bieżąco to obejrzyj tą szmirę jeszcze ze 2 razy i udowodnij to co napisałeś w swoim pierwszym poście.
Wszyscy czekamy z niecierpliwością. A może pomyliłeś seriale? :-)
To współczuje czekania, bo niczego udowadniać nie muszę.
A konkretnej odpowiedzi udzieliłem w poprzednim moim poście. Jeżeli nie rozumiesz, nie mój problem.
Koniec
Bardzo mi się podobał. Na początku wątki i informacje były trochę niejasne i było to irytujące. Jak kawałki mozaiki, porozrzucane chaotycznie. Z każdym odcinkiem mozaika coraz bardziej się uzupełniała, choć rzeczywiście, aby to dostrzec niekiedy trzeba było przewinąć i wsłuchać się w dialogi jeszcze raz.