Podobało mi się pogłębienie relacji Elliota z Darlene. Za to wpadka z tym, że Angela zobaczyła raporty dostaw trochę poniżej poziomu Elliota, no ale jakoś musiała się dowiedzieć (swoją drogą czy tylko mi się wydaje, że aktorka trochę mówi jak robot? gra na dwa fronty wymaga jakiegoś dystansu i chłodu, ale odnoszę wrażenie, jakby aktorka czytała z kartki za kamerą). Ciekawi mnie za to reakcja Tyrella, kiedy się dowie, że Joanna nie za bardzo będzie mogła z nim wyjechać na Ukrainę (porwie Elliota??)