Serial jest bardziej kierowany do młodzieży - Harry Potter, Igrzyska Śmierci/ Więzień Labiryntu czy do dzieci - Seria niefortunnych zdarzeń albo Opowieści z Narni, Nie chodzi mi tu o setting fabularny ale co innego totalnie. Czym innym jest niepoważna seria dla dzieci na której 2 letnie bobo obrabia zębami skały a co innego Uciekanie z Labiryntu naszpikowanego potworami oraz walka uwięzionych w nim bohaterów na charaktery . Można by pomyśleć że i to i to dla dzieci ale jednak Maze Runner i Seria niefortunnych zdarzeń to kompletnie róne dzieła kierowane do kompletnie różnych grup wiekowych . Więc jak jest z Dark Maters? Bliżej temu Do Harrego Pottera i Więźnia Labiryntu czy seria jest ewidentnie kierowana do dzieci i bliżej temu do Opowieści z Narni albo Serii Nieforutnnych Zdarzeń ???
Zdecydowanie jest to wersja soft jak Opowieści z Narni czy Seria Niefortunnych Zdarzeń . Bohaterowie i niektóre wydarzenia przedstawione są dość infantylnie. Aczkolwiek niektóre wątki mogą być kłopotliwe dla młodszej widowni.
oglądam , jestem na bieżąco z drugim sezonem i czy ja wiem ?? To na pewno nie jest poziom opowieści z Narni - porusza o wiele poważniejsze wątki. Zdarzają się mocne sceny które nie miały by miejsca w serii strice dla dzieci jak choćby to co robi Asriel pod koniec 1 częsci. Ale też w tej całej powadze i masie mrocznych scen jest to jednak dalej taka baśniowa przygoda która konstrukcją faktycznie uderza w te bardziej "dziecinne produkcje" a nie stara się udawać mroczną dojrzałą pozycję jaką był więzień labiryntu czy też ostatnie częsci Harrego Pottera. Nie seria nie kryje tego baśniowego wątku przewodniego a wręcz usilnie wypycha go na pierwszy plan. Ogólnie to wszystko moze nie jest jakąs rewolucją ale jest to bardzo dobry WYSOKO-budżetowy serial. I jeśli ktoś lubi te wszystkie produkcje w tych klimatach ( o których pisałem wcześniej ) to powinien zobaczyć to MUSOWO ; )
I jeszcze sorry ale jak to może być soft wersją "Serii Niefortunnych..." gdzie bobasek opieprza kamienie jak kukurydze a Neil Patrick Harris cały czas się przebiera i goni ich w bajkowy przerysowany na maxa sposób. No gdzie , SNZ - pod względem powagi do pięt nie dorasta Mrocznym Materiom. Co do Narni to słabo pamiętam i nie będe tu się za bardzo wypowiadał ale np czy tam miało miejsce jakieś zabójstwo z zimną krwią ?? Tak wiem że Lew padł ale raz - nie był to człowiek - dwa - zaraz zmartwychwstał.