Myślę, że nie. Gdyby twórcy trzymali się książki, to cały pierwszy sezon byłby z perspektywy Lyry, a inne światy wyskoczyłyby nagle w drugim sezonie. Przyspieszyli to trochę, i dobrze, akcja jest bardziej dynamiczna. Serial to nie książka, rządzi się swoimi prawami.
ja dalej mam mieszane uczucia, z jednej strony pozwoli to pewnie na plynniejsze przejscie do materialu z 2 ksiazki w kolejnym sezonie, ale z drugiej obawiam sie, ze troche moze to negatywnie wplynac na watek Lorda Asriela i otwarcia przejscia do innych swiatow, skoro wiemy ze sa inne "mniej inwazyjne" xD metody
O których Lord Asriel nie wie, bo i skąd - Magisterium by mu przecież nie powiedziało. Także dalej ma to sens.
niby tak, ale dla widzow, zwlaszcza nie znajacych ksiazki, nie bedzie juz takiego "wow, udalo mu sie otworzyc portal do innego swiata", mysle, ze troche za szybko wprowadzili to mieszanie swiatow, wciaz de facto nie znamy nawet dobrze swiata Lyry, mogli pod koniec sezonu zasugerowac ze Boreal jeszcze przed Asrielem przechodzil do innych swiatow jesli chcieli plynnie przejsc do 2 ksiazki
Też mnie dziwi to, jak szybko ujawniają widzom różne rzeczy:
- przechodzenie pomiędzy światami
- fakt, że Asriel jest ojcem Lyry (zanim jeszcze widz się przyzwyczai, że jest jej wujem!)
- fakt, że czaszka przedstawiona przez Asriela naukowcom nie należy do Grummana
Ale z drugiej strony rozumiem, że chcą wrzucić dużo takich intrygujących wątków, żeby widzowie nie porzucili serialu od razu.