cóż to były za sprawy szkalujące religie, które nie pozwoliły nakręcić 2 części kompasu, i cóż by tam miało być ciekawszego w serialu, co byłoby lepsze niż w filmie?
Nie pamiętam już dokładnie, bo książki czytałam ponad 10 lat temu, ale generalnie tam była ogromna krytyka roli religii w strukturze państwa oraz Magistratury, symbolizującej Watykan. Zakończenie pierwszej części mocno odbiega od zakończenia książkowego, Lyra dowiaduje się np. prawdy o swoich rodzicach. Film pomija też dokonywanie ofiar z dzieci, co miało nieco wymiar rytualny. Oczywiście książki są napisane językiem pełnym symboliki. Muszę ich poszukać w domu, bo dzisiaj na pewno by mi się je inaczej czytało. Możliwe, że Pullman poprzez nie próbował coś ważnego światu zakomunikować, ale o ile nikt nie przejmuje się za bardzo książkami (bo kto by tam czytał książki w tych czasach), tak już film dociera do sporej grupy odbiorców, dlatego zablokowano Mroczne Materie na pierwszej części. Ogólnie druga i trzecia część jest świetna i cieszę się, że HBO się za nie zabrał. Tylko nie bardzo mi się widzi, jak niektóre wątki załatwią, bo tu jest sporo niewygodnych treści, szczególnie w Lunecie
czyli serial to będzie tylko kontynuacja filmu? czy raczej to co w filmie plus kontynuacja, bo trailer wyglądał praktycznie bardzo podobnie w treści, do filmu złoty kompas
Widać, że serial zaczyna się od początku. Nowi aktorzy (McAvoy w roli Asriela! Nie mogę się doczekać)
[UWAGA SPOILERY]
Jednak w filmie sporo ucięli no i pogmatwali kolejność niektórych wydarzeń, przez co niemożliwe by skończyło się tak jak w książce. Sama czytałam te trylogie już dosyć dawno, i to prawda, że Kościół (czy raczej książkowa "Magistratura") była w tym przypadku przedstawiona, jako Ci "źli", którzy mieli za zadanie zabić główną bohaterkę, po tym jak dowiedzieli czyją jest reinkarnacją. Sama symbolika duszy w tej trylogii jest inna. Tutaj mamy chodzące dowody na to, że ludzie mają dusze, czyli dajmony. Pierwsza część książki kręci się wokół tego, jak nie dopuścić, by ludzie grzeszyli i by nie przyciągali Pyłu (wyjaśnienie jego kwestii, jest zbyt czasochłonne, jak ktoś spyta to wyjaśnię) i dlatego odcinali dzieciom dajmony, by go nie przyciągały. Pierwsza cześć książki, nie jest przesadnie antykościelna, ale następne, zaczynają być już niewygodne. W drugiej części dowiadujemy się, że Lyra jest reinkarnacją biblijnej Ewy, która ma sprawić, by Pył, znowu był przyciągany przez ludzi. Innymi słowy Pył jest grzechem, którego Magistratura chce się pozbyć. Są różne wymiary (w tym ten nasz) które również go badają, ale tylko w tym Lyry można oddzielić człowieka od jego duszy, która funkcjonuje oddzielnie, chociaż połączona z człowiekiem. Trzecia część książki, to już prawdziwa igła w oku tych, którzy twierdzą, że jest antyreligijna. Bóg, to tak naprawdę najstarszy Anioł, nie ma nieba jako takiego, jest tylko inny wymiar, gdzie trafiają WSZYSCY rozumni ze WSZYSTKICH równoległych światów, wojna z aniołami. Dużo rzeczy do wyliczenia. Też się zastanawiam, jak HBO przedstawi niektóre wątki. Chyba przed premierą, przeczytam jeszcze raz cała trylogię.
Mega fajnie mi to przypomniałaś, dawno czytałem trylogię (po dowiedzeniu się, że nie będzie kontynuacji).
Nie mogę się doczekać kolejnych części (sezonów), bo te dopiero te rozwijają skrzydła i pokazują epickość powieści!
Pierwszy sezon to w sumie złoty kompas tylko wersja bardziej jak książka a to znaczy w skrócie - bardziej dorosła i okrutna. Pokazany też jest bardziej symbolicznie kościół - więc nie pozostawia złudzeń (gdzie w filmie tak nie było). Generalnie pierwszy odcinek jest bardzo mocno odzwierciedlający książkę. Film był natomiast luźną interpretacją.
Przeczytaj książki albo zaczekaj na wszystkie sezony serialu, po co pytać o coś, co stanowi całą kanwę serialu, który się dopiero rozpoczął. :D
Eeee wtf? A może nie będę ani czytać książek ani oglądać serialu a po prostu chcę wiedzieć więcej o pyle. Co tobie do tego? o.O
Zloty kompas nie został przez nikogo zablokowany, zwłaszcza z powodu antyreligijnego przekazu. Nie było kolejnych części, bo poprostu to był bardzo słaby film. Mega słaby wręcz.
bzdura, to że mało zarobił nie oznacza że był słaby...
filmy zarabiające dużo często-gęsto wcale nie są dobre.
No dobra zgodzę się, że nie każdy film który jest dobry zarobił i nie każdy który zarobił jest dobry. Jednakże w dalszym ciągu film zalicza się do tych które są słabe i nie zarobiły.
Niestety zapowiedzi serialu wygladaja slabo, cos czuje ze HBO nie udzwignie tematu. To jest chyba za ciezkie zeby to przeniesc na ekran
a mnie na trailerze ciary wzięły a jak mnie ciary biorą to serial może być dobry :D
I co serial chyba pokazał wszystko jak trza ? nie ? :) Momentami przestawałem mieć wgl wrażenie że młodzieżówkę oglądam tylko jakieś Dark Fantasy
Pełen zwiastun!
https://www.youtube.com/watch?v=1yuIE1OYnVI
Więcej najnowszych zwiastunów: Facebook Trailery Srailery
Z tego co pamiętam film był klapa finansową w USA koszt chyba 180 milionów a zarobił tam z 70 i to pewnie dla tego porzucili kontynuacje . Pewnie Craig i Kidman zgarnęli sporo kaski za role tam .
Może za jakiś czas powrócą do tematów w formie seriali takich Ja Ostatni władca wiatru bo to tez nie do końca zarobiło jako film i Opowieści z Narnii