Jak wrażenia po nowym odcinku? Jak dla mnie najlepszy odcinek z 7 ostatnich. Może w
dużej mierze dlatego, że główne role grały dwie moje ulubione postaci, ale na pewno nie
tylko. Świetne pokazanie psychologii RD i FS. Pierwsza z nich chyba w tym odcinku została
pokazana najlepiej jak to możliwe, prawie bez bufonady, za to z ogromną dozą charakteru i
ambicji ("If I'm gonna go down, I'll go down flying"), a przy tym też wyrozumiałości i sporej jak
na tę postać wrażliwości. Z kolei Fluttershy po raz kolejny przełamuje swoje ograniczenia,
tym razem jednak do końca pozostając sobą. Do tego świetna fabuła i cała masa
genialnych scen (film instruktażowy, Twilight i jej maszyna, treningi, końcówka...). Czego chcieć więcej:)
...a to tornado, to wiało tak szybko, że aż mnie oczy zapiekły, tak że aż się popłakałem, nie bez powodu, bo...
A teraz oddaję głos jury:
Sapphire Shores: It was SEEENSATIONAL! OW! 10.
Hoity Toity: Who is responsible for that episode? Step forward, show yourself! 10.
Photo Finish: Oh, wunderbar! 10.
Fancypants: Bravo, Cindy Morrow. I say, ten! 10.
PS: Wjjęcej Spitfajera!
Zgadzam się z ocenami jury, no może dałbym o 1 punkt mniej bo jednak było kilka lepszych odcinków:) A Spitfire to klacz, więc chyba jej imienia się nie odmienia;)
http://www.youtube.com/watch?v=GmfXRfUcnxQ&feature=g-all-lik&context=G21e8d40FAA AAAAAAFAA
No, odcinek obejrzany, a Fluttershy w końcu była drzewem tak jak chciała :P Reszta do obgadania jutro, pora spać. Trzymajcie się.
Mnie najbardziej spodobał się podkład muzyczny do treningu... i mina Rainbow, gdy Fluttershy niespodziewanie wróciła po nim do gry... :D
Tak, podkład był świetny, do tego pompki na skrzydłach, przeciąganie liny z motylem (tu chyba przesadzili z pokazaniem fizycznej słabości Fluttershy, przecież już nieraz dawała dowody, że wcale nie jest taka słaba np. ciągnięcie wozu czy balonu):). A Rainbow praktycznie cały odcinek pozytywnie zaskakiwała, na początku miałem podejrzenie, że zależy jej na tym, by Fluttershy leciała tylko po to, by pobić rekord, ale potem okazało się, że zdecydowanie chodzi o coś więcej.
Tez się nad tym na początku zastanawiałem, ale zapewne chodzi o to, że dla pegazów to sprawa honorowa, są w końcu trochę podobne do Spartan:) Skoro zadanie otrzymały pegazy z Ponyville to dyshonorem byłoby dla nich korzystać z pomocy kogoś spoza miasta. Więc Spitfire była tylko obserwatorem akcji i ewentualnie miała potwierdzić nowy rekord. Choć pewnie gdyby Equestrii groziła susza, to te zasady poszłyby spać i zebrano by w jedno miejsce pegazy z dwóch miast;)
Ale rekord mogła potwierdzić Twilight albo Spike. Zresztą później RD powiedziała że nie chcą pobić rekordu, a tylko dostarczyć wodę. Więc zostaje teoria z dyshonorem... albo Spitfire się nie chciało ruszyć z miejsca.
Obserwator chyba musiał być pegazem, jako, ze była to pegazowa konkurencja;) Rekord pewnie nie mógłby być uznany gdyby pegazy tworzące tornado nie były z jednego miasta. No i dochodzą tu osobiste cechy charakteru RD - to ona chciała być kapitanem zespołu który pobił rekord/dostarczył wodę:)
Tak, też tak myślę, głupio by jej było przyznać się, że sami nie dadzą rady:)
Genialny odcinek. Nareszcie właściwa fluttershy :) I taką ją lubię.
Pozdrawiam.
Jak dla mnie odcinek ląduje w top 3 sezonu. Dlaczego? Bo był o Fluttershy. Bo było dużo Rainbow Dash i Spitfire. Bo przypominał odcinki pierwszego sezonu - z morałem, porządnym listem do Celestii i ogólnie. Bo FS została drzewem. Bo nie pobili rekordu i nie zrobili ze słabej FS jakiegoś superkuca. Bo ze mnie też się wszyscy naśmiewają że mam 3 z wfu i wiem, że kiedyś im pokażę, gdzie raki zimują.
No dla mnie jest gdzieś na 6-7 miejscu w sezonie (4 pierwsze odcinki rządzą, do tego znakomite Hearths Warming Eve, May The Best Pet Win...Ale jak już wspomniałem od dwóch miesięcy nie było tak dobrego odcinka:)
4 pierwsze odcinki faktycznie były świetne, ale Hurricane Fluttershy wyjątkowo mi się podobał. HWE było dobre, ale nie aż takie super, natomiast May the best pet win! faktycznie miażdżyło wiele odcinków. Dobrze że mi przypomniałeś, muszę go sobie obejrzeć ponownie.
w kazdym odcinku jest cos pieknego w przypadku MLP :) ciezko tutaj wybrac wlasna TOP liste :) a teraz ten co bedzie czyli Ponyville confidential choc trailer juz jest :D to bedzie mistrzostwo :) ogladalem :) pozdrawiam
Tak, w przypadku MLP:FIM trudno jest wybrać top listę. Gdyby ktoś mnie zapytał o 3 najlepsze odcinki z całego serialu, nie potrafiłabym odpowiedzieć :) Uważam natomiast, że najlepszy jest Best Night Ever, chociaż jeśli odcinki będą utrzymywać taki poziom, to jego pozycja chyba spadnie :P na rzecz znacznie lepszych. Im dłużej oglądam ten serial, tym bardziej podobają mi się odcinki :)
wszystkie odcinki maja bardzo wysoki swiatowy poziom :):) no moze oprocz odcinka 12 1 sezonu Call of the cutie chociaz w nim tez cos fajnego jest :) ogolem Caly ten serial ma niesamowita magie przyciagania mozna sie wzruszac :) ja sie wzruszam na kazdym odcinku :) :) i to jest piekne :) niech tak pozostanie :) oj spodobaja ci sie bardziej :) mozesz mi wierzyc :)
Mhm, jeśli to odcinek z CMC to podchodzę do niego z nutką sceptycyzmu (nie znaczy to, że nie lubię tych odcinków, ale jednak w moim odczuciu odstają od reszty, poza Cutie Mark Chronicles, ale on był w dużej części o Mane 6 a nie o młokosach:)) A trailera nie oglądam, twardym trza być;)
tak masz racje odcinek 12 pierwszego sezonu jest mi sie wydaje najslabszy wiec go omijam co do odcnika mistrzyni spojrzen byl dobry :) ze wzgledu na Hush now quiet now :) co do show stoppers tak sobie mi sie podobal oprocz piosenki ktora byla jakby z Queenu :) :D ale scotaloo jest fajna charakter jej :) lubi rockowe ballady :) :D jak to powiedziala :) to samo np The cutie pox bylo takie w miare ale uszlo :) reszta odcinkow jest mistrzostwem swiata :) a mam pytanie to prawda ze w odcinku hurricane fluttershy kiedy Fluttershy cwiczy to nie przypomina ci to kawalku z MEtalicci :) jesli oczywiscie lubisz metal :) ??
Metal lubię, i muzyka w tle do treningu FS była bardzo fajna, jednak nie skojarzyłem jej z żadnym kawałkiem Metalliki:)
Tak, wyraźnie było to stylizowane na Rocky'ego (choć ćwiczenia nieco inne, ciekawie jak wyglądałaby Flutter boksująca mięso...;))
albo kopiaca z połobrotu jak Chuck norris :) :D a w odcinku The Mysterious Mare Do Well RD nie wiem czy zauwazyles tanczy Michaela Jacksona :)
http://www.youtube.com/watch?v=v8fRdK0bL6Q podobnie :)
Racja, nawiązań do popkultury jest w MLP mnóstwo, jest nawet stronka która je wymienia:
http://mlp.wikia.com/wiki/List_of_allusions
tak znam ta liste aluzji juz od dawna :) ale nie wiem czy zauwazyles zawsze bylo trivia przy odcinku na mlp wiki teraz to zastapiono wlasnie tym co podales
Niestety nie wiem, wcześniej nie zaglądałem na tę stronkę, dopiero od kilku dni ją znam:)
*brohoof*
Rainbow Dash zachwyciła mnie swoją ambicją, poważnym podejściem, i (niespotykaną) wyrozumiałością i sercem dla Fluttershy i w ogóle dojrzałością... bo jak do tej pory zdarzało jej się być niedojrzałą, zarozumiałą, zadumaną w sobie, ignorancką, niebieską suką, która miesza FS z błotem - (przez co nie trawię odcinka Dragonshy)
Rainbow Dash: Respect has been doubled!
Odcinek ogólnie wzruszająco epicki: Fluttershy niczym mały, słaby Frodo ratuje świat przed zagładą (Ponyville i RD przed hańbą). Moje trzecie 10/10 sezonu i zdecydowanie zasłużone miejsce w top 3 serii 2...
*brohoof*
Dokładnie. Chyba właśnie nie wspomniałam o zachowaniu Dash, które było przecudowne. Zawsze lubiłam Rainbow, ale po tym odcinku lubię ją jeszcze bardziej :)
Odcinek jak zawsze świetny. Moją uwagę szczególnie przyciągnął ten napakowany biały pegaz, normalnie nie mogłem ze śmiechy jak krzyczał " yeah ! ". Ciekawe jakim cudem takie małe skrzydełka potrafią unieść taką masę :) No i jeszcze ten gitarowy kawałek podczas treningu Fluttershy. Ostatnie odcinki coraz bardziej mnie zadziwiają :)
Nie wiesz jak lata z takimi małymi skrzydłami? Pewnie bardzo szybko nimi macha, jak trzmiel;) A może przed lotem zjada wiaderko odżywki i skrzydła się rozrastają:)
ten napakowany bialy pegaz :) to z Anonimem stwierdzilismy ze to Moto moto z Madagaskaru :) tez taki napakowany :)
ten fragment treningu z Fluttershy mi sie z metallica kojarzy :D i przy okazji ta sekwencja kamery :) Fluttershy na tle slonca :) wielkie globalne mistrzostwo swiata :) odcinek piekny fenomenalny itp.
Gdy zobaczyłem jak jak robi pompki skrzydłami to się bardzo zdziwiłem i trochę przeraziłem. Myślałem że skrzydła składają się z samych piór i wydają się takie słabe i kruche, ale widocznie są bardzo dobrze umięśnione i wytrzymałe, a do tego bardzo giętkie. Od tego odcinka bardziej szanuje pegazy, które trochę mniej lubiłem od pozostałych.
pegazy we skrzydlach maja kosci i miesnie przyklad zobacz jak RD w hurricane fluttershy na starcie rusza skrzydlami az jej kosci strzelaja :) jak sie przygotowuje do startu
Ale nadal nie mogę zrozumieć jak ten wielki biały pegaz lata. Przecież ma takie małe skrzydełka. Poza tym ciekawi mnie dlaczego twórcy umieścili takiego odmiennego od wszystkich pegaza. Czy jest on odwołaniem do jakiegoś sławnego kulturysty lub uczestnika sztuk walki? Na prawdę mnie on zaciekawił i będę starał się śledzić jego losy w fandomie, ciekawe czy wymyślą mu jakieś imię :)
narazie u niego brak imienia jedynie wiadomo ze kibicuje on pegazowi Thunderlane( ten wiesz taki lekko czarny co chcial pobic rekord a RD byla lepsza ) co do kulturysty to mi naszlo na jezyk Robert burneika :D a to jego Yeah to nie ma lipy :D pompa jest :D
co do skrzydelek powiedzmy ze zlamal prawa grawitacji i fizyki :) co do imion kazdemu po paru dniach tygodniach wymyslaja :) jeden kucyk ma colgate np bo jego grzywa wyglada jak pasta do zebow :)
dodam ze tego pegaza z malymi skrzydelkami wielu chce nazwac tak wyczytalem z opinii :) Big McLargeHuge :)
"co do skrzydelek powiedzmy ze zlamal prawa grawitacji i fizyki" w końcu MLP to tylko bajka, więc już nie będę się czepiał o takie małe nielogiczności. A Colgate była jednym z pierwszy background'owych kucyków które zapamiętałem. W ogóle (nie wiem po co) staram się zapamiętać imiona jak największej liczby kucyków :)
by latwiej zapamietac :) ale tak odbiegajac to fajnie sie rozmawia o fabule sensie i psycholgii danego odcinka :) czuje sie jak za dawnych lat jak z taka fajna kolezanka sie pisalo o mlp a teraz jest jeszcze piekniej :) ... nic trzeba poczekac na kolejny fajny odcinek :) tylko teraz tez nie wiem o ktorej godzinie leci bo ten czas zmieniono na Pony countdown zawsze pisze godzina minuta ile jeszcze jest ... a orientujesz sie o ktorej bedzie teraz o 18 czy 19 ??