która zamiast zagasić mały ogień tym co miała akurat pod ręką (było tam widać wiadro z wodą,pewnie jakieś szmaty i mopy)leci po pomoc przez całą szkołę bo belfra-pedofila.to przez tą babę pożar się rozprzestrzenił.takie rzeczy tylko w NW.
fakt, to był jeden z tych serialowych "absurdów". totalnie bez sensu.