W ostatnim odcinku pokazano, że kobiety po 40-ce mogą być pierworódkami ale dlaczego wybrano Dorotę Pomykałę do tej roli? To wspaniała aktorka ale niestety, nie wygląda na 45 lat, nie było aktorek bardziej odpowiednich wiekowo?
No trochę to kpina z ludzi, a poza tym Pani Pomykała grała już w Na dobre i na złe w jednym z pierwszych odcinków, więc tym bardziej nie rozumiem czemu nie wybrali jakiejś bardziej odpowiedniej aktorki, w wieku czterdziestu kilku lat, mało takich ?
No i tak samo Anita Sokołowska, grała kiedyś tam żonę jakiegoś pacjenta, zanim zaczęła grać Lene :)
Żonę Jana Englerta. NIedawno puszczali powtórkę tego odcinka.
Dublują się aktorzy, oj dublują bardzo często.
To jeszcze dodam, że ostatnio pojawiła się też Beata Kawka, w roli zdradzanej żony. A ta aktorka z początku grała ciotkę Julki, adoptowanej córki Zosi i Kuby :D
Hmm jakoś tak inaczej wyglądała. W "Vinci" bardziej mi się podobała niż teraz. Nabrała dziwnej maniery twarzowo-słownej.
Nie żartuj, np. Foremniak ma 46 lat, gdzie tu porównanie? Dorota Pomykała wygląda na osobe grubo po 50-ce (zmarszczki, szyja, dekolt), niestety. Nie pasowała do tej roli absolutnie, choć zagrała bardzo dobrze, jak zwykle.