Początek był obiecujący, ale okazało się, że to sztampowy kryminał, gdzie dziennikarka odkrywa pedofila. Oskarża publicznie gościa nie mając na to dowodów, co jest najbardziej irytujące w tym serialu. Najgorsze jest to, że wszyscy wiemy, że prasa tak teraz działa. Nie trzeba dowodów żeby zniszczyć komuś życie. Jeśli chcecie się podenerwować i oglądać głupią dziennikarkę, która zamiast szukać prawdziwego sprawcy uparła się na jednego gościa, to jest to film dla was. Swoją drogą główna aktorka świetnie pasuje do tej roli
sh*t totalny. Przez tą dziurę w fabule, cały serial mi się nie podobał bo ciągle miałem w głowie dlaczego ta główna postać nie siedzi za kratami.
W pełni się zgadzam. Gorszego filmu Cobeina nie widziałem, ale tragiczniejsza od fabuły jest beznadziejna gra aktorska.
Jak sama się przyznałaś - najbardziej boli Cię, że tak właśnie wygląda brutalna rzeczywistość i stąd taka Twoja zaniżona nota. Nie oceniłaś filmu, tylko konkretną sytuację, która Ci się nie podoba, ale w głębi duszy wiesz, że tak właśnie jest. Przez co nie potrafisz obiektywnie ocenić tego serialu.
Obiektywnie ten serial jest słaby - antypatyczna główna bohaterka, nijakie aktorstwo i dziury fabularno-logiczne.