Netflix porzucił ambitny projekt Spinning Out i sfinansował amerykańskopodobny bubel z wysp brytyjskich. Brawo.
To kolejny serial, w którym research polegał chyba tylko na obejrzeniu zdjęć z lodowiska, i to w dodatku nie z zawodów, a z gali. Do pasji szewskiej doprowadzają mnie ujęcia z zawodów łyżwiarskich (lub kwalifikacji), w których lodowisko oświetlone jest jednym reflektorem. No ładnie to wygląda, ale przy wykonywaniu...
Pierwsza i najpoważniejsza dziura logiczna, nie mająca za wiele z rzeczywistością: Utalentowany hokeista z szansą na zawodową karierę w NHL czyli najlepszej hokejowej lidze świata opuszcza swoją ojczyznę Kanadę i udaje się do Wlk. Brytanii by tam uczyć się hokeja? No ludzie drodzy, przecież Kanada to kolebka hokeja,...
więcej