Cudem przebrnęłam przez pierwszy odcinek. Pamiętam z niego tylko przyklejony na stałe usmiech Parka Bo-gum (mile widziany w innych serialach). Czemu on sie tak szczerzy? Wiadomo tylko reżyserowi/ce. Drugim dominującym elementem serialu są ujęcia z każdej możliwej strony(przepieknej-nie da się ukryć )Song Hye-kyo, która wchodzi w niebotycznie wysokich szpilach na wzgórze. Nie wiem jak poradziła sobie z biznesem, skoro nie wie jakie obuwie wziąć do wspinaczki. zdecydowanie odradzam ten przesłodzony serial.