anime się nie czyta tylko ogląda:] tak samo jestem jak Ty oczarowana "Naną":) z początku nie za bardzo pasowała mi fabuła, ale później zaczęła mi się podobać. muzyka jest po prostu genialna, nic dodać, nic ująć:]

Haha jaki ryp... no cóż tak to jest jak się pisze i o mandze i o anime, a do tego szybko xD No cóż... mniejsza...
Muzyka mnie oczarowała strasznie, ściągnęłam sobie wszystkie opy i endy no normalnie ciągle przez bite kilka dni słuchałam, już zaczęło przechodzić, ale muzyka serio świetna :D
A fabuła jest bardzo fajna :)
Ach... Się tylko cały czas zastanawiam dlaczego ja lubię Takumiego... Przecież to palant jakich mało... Ale ja go nawet lubię ehh... coś ze mną nie tak, bo ja nigdy takich postaci nie lubiłam...
Natomiast Shin-chan to mój milusiński... On jest tak kochany, że nie wiem... Moja ulubiona postać w tym anime/mandze :D Potem jest Nobu no i Takumi(nie no serio nie wiem czemu)... Ogólnie fabuła anime jest ciekawa, strasznie wciąga... Chcesz tak naprawdę wiedzieć co będzie dalej, co się wydarzy... No i anime zostało tak głupio zakończone, że ja stwierdziłam, iż powinna być druga seria... no i niby kiedyś tam ma być xD No, ale po zobaczeniu anime sięgnie się do mangi i to bardzo często... Ja osobiście po zakończeniu anime miałam masę przeróżnych pytań... Na niektóre nawet do teraz nie dostałam odpowiedzi(mimo iż z manga na bieżąco...), może będzie to dalej wyjaśnione :)

ja Takumiego nienawidzę... nie mogłabym go polubić, traktował Hachi jak przedmiot:/ a najbardziej też lubię Shina:] ma tyle fajnych kolczyków i w ogóle;) openingi wszystkie mi się podobają, a ending tylko jeden, czyli ten pierwszy... po mangę też sięgnęłam, bo po prostu nie mogłabym się doczekać kiedy będzie druga seria anime:]

No właśnie wiem, że ją tak Takumi traktował i temu się zastanawiam czemu go lubię... Ehh gość jest nieźle wkurzający, ale do cholery ja go lubię... Nie mam pojęcia czemu... Nic, a nic nie rozumiem z tego... Mniejsza...Ja zazwyczaj takich postaci tak ty mówisz nienawidzę... Może on się jednak zmieni i w końcu razem z Hachi zaczną żyć normalnie bo nie wierzę, żebym mogła lubić kogoś takiego... Ehh po za tym na miejscu Hachi ja nie mogłabym tak żyć... W ogóle ona zbyt poddatna była na jego słowa...No i podobno kochała tak naprawdę Nobu... Ja w to nie wieżę, bo jak by kochała Nobu to nie mogłaby zostać z Takumim, nie mówiłaby słów typu, że skoro jest pierwszą wśród innych to będzie wszystko w porządku... Tym mnie właśnie zdenerwowała, jak ona może mówić, że skoro on ją zdradza to jest dobrze dopóki ona jest ta pierwsza... Ehh...
[spoilery z mangi]
A no i powiem szczerze, że tyle dobrze iż widać, że Takumi naprawdę kocha swoją córkę, jednak nie podoba mi się to, że mieszka tak daleko od nich...
A no i skoro czytałaś mangę to może wiesz czyim dzieckiem jest ten chłopiec? Bo ja mam mnóstwo spekulacji xD Mianowicie, jest to syn Reiry i Shina(Takumi i Hachi wzięli go jako własne dziecko by nie zrobić skandalu, w końcu mały Ren wygląda jak klon Shina xD), jest to dziecko Takumiego i Reiry, Takumiego i Hachi, Takumiego i innej kobiety, Takumiego i Rena(xD), Hachi i Nobu? No za cholerę ni mogę dojść do tego czyj to syn... Mam jakoś tak z tego wszystkiego dwie opcje prawdopodobne najbardziej, mianowicie rodzicami są Shin i Reira lub Takumi i Hachi... Nie no dobra... serio Takumi i Reira mi się też przewinęło xD Tak sobie rozważam nad tym już od kilku dni i się kolejnego chapa doczekać nie mogę... xD Może coś więcej się wyjaśni xD[/spoilery z mangi]

Haha zauważyłam, że jak mnie coś interesuje to przezywam to jak nie wiem xD Do tego rozpisuję się jak głupia xD Nie ma co xD

Hachi tak naprawdę sama nie wiedziała czego chce. z jednej strony chciała być z Nobu bo go kochała, z drugiej z Takumim, bo w końcu jest ojcem jej dziecka... czy go kochała? może w pewnym sensie tak. ale strasznie mnie tym wkurzyła:/ nawet nie porozmawiała z Nobu, postąpiła podobnie jak Shouji (nie wiem czy tak to się pisze:)) z nią wtedy.
hmm... też mi się wydaje że to syn Reiry i Shina, najbardziej prawdopodobne:] jest do niego taki podobny, więc może to prawda:)
mam to samo co Ty - we wakacje jak oglądnęłam "Nanę" tak samo przeżywałam, chyba przez to że tak kulawo zakończyli anime. mam nadzieję na drugą serię, bo chyba powinna wyjść jak skończy się manga, no nie?

No właśnie Hachi zbyt się pogubiła... Za dużo tych nieszczęśliwych miłości miała, do tego była taka roztrzepana i nie potrafiła się zmierzyć sama z sobą... Kiedy Takumi się nią tak zaopiekował, powiedział, że zaakceptuje i wychowa to dziecko nawet jeżeli nie byłoby jego ona musiała po prostu poczuć się bezpiecznie. Wiedziała, że Takumiego stać było na utrzymanie dziecka, w przeciwieństwie do Nobu... Jednak też przy tym można byłoby się sprzeczać... Ale moim zdaniem ona powinna to przemyśleć i wyjaśnić wszystko co i jak na samym początku, potem było widać, że jest coraz trudniej... A jeszcze co do Takumiego to mogę napisać, że on serio coś musiał czuć do Hachi... w końcu gdyby tak nie było nie przyszedłby do niej wtedy wieczorem... Był zdołowany tym, że ona powiedziała, że go więcej widzieć nie chce... Coś jest na rzeczy, ale to i tak za mało, bo przecież ją zdradzał... Chyba jednak nie potrafił się poświęcić dla jednej kobiety... Ehh...
No właśnie to moim zdaniem jest mały klon Shina, ale znowuż kurcze nie mogę pojąć tego, że on by mieszkał z Takumim i nie wiedział kim naprawdę są jego rodzice... No nic zapewne się to wyjaśni :)

A co do drugiej serii to jak się skończy manga to powinny na pewno nakręcić, a czy wcześniej to nie wiem xD Szczerze to bym chciała by się pojawiła jak najszybciej :)

Takumi na pewno czuł coś do Hachi, było to widać... nie mógł się pogodzić z tym, dlatego ją wtedy odwiedził i dowiedział się że ona jest w ciąży. to że poinformował Nobu bez zgody Hachi, było wredne... myślałam że go zabiję... on i jedna kobieta, dla której się poświęca? raczej nie, jest wielkim kobieciarzem.
na 99,9% twierdzę że to dziecko Reiry i Shina, ale mogę się również mylić:)
też chcę żeby druga seria pojawiła się jak najszybciej, póki co została mi tylko manga:]

No właśnie mi się też nie podobało to, że on zadzwonił do Nobu tak beztrosko sobie o... To było strasznie chamskie, ale wiedział, że jak tak zrobi to będzie mógł przy sobie zatrzymać Hachi... A to temu, że Nobu wtedy sobie pomyślał, iż Hachi poinformowała o tym Takumiego i że jemu nie chciała nic powiedzieć, bądź mógł sobie pomyśleć, że ona go cały czas oszukiwała i dalej się widywała z Takumim, w końcu jak chciał by ona przyszła do niego lub on do niej nie pamiętam to ona nie odpisała... Nie tak on do niej, no i wtedy pomyślał, że ona śpi... I wyszło z tego, że biedny Nobu nie miał co zrobić, poczuł się głupio, a Nana mu jeszcze dowaliła. Ale to po części też wina Nobu... Bo nawet jak do niej przyszedł to się popłakał i zaczął gadać od rzeczy. Ale Hachi mu powinna wszystko wtedy wyjaśnić, a nie płakać i się nie odzywać... Ehh... W tym wypadku wina leży po każdej ze stron.
No Takumi właśnie jest takim kobieciarzem, przez co żal mi jest Hachi, ale skoro ją serio kocha, a ona powiedziała by, że go już ma dość, że nie chce by ojciec jej dziecka i mąż tak ją traktował, zbywał, zdradzał i w ogóle, to może wtedy Takumi by się opamiętał. No nie wiem, ale jak dla mnie powinien bo ja szczerze nie chcę by się ich związek rozpadł, ale też nie chcę by Hachi cierpiała.

Tak manga musi wystarczyć, ale czemu ona się pojawia tylko raz w miesiącu... Przecie czekanie miesiąca na kolejny chapter po prostu zabija xD Ja nie umiem tak xD

wydaje mi się że Hachi powiedziałaby Nobu o tym że jest w ciąży w swoim czasie... też mnie zdenerwowała tym że jak Nobu do niej przyszedł to tylko płakała i powtarzała "Gomenasai, gomenasai...". wiem że Nobu ją kochał, ale czy naprawdę? może gdyby został przy niej wszystko byłoby w porządku. chociaż nie, trudno byłoby mu zaakceptować to że to dziecko Takumiego:/ i w ogóle wtedy nie był przy kasie, bo dopiero rozpoczynali karierę muzyczną.
gdy związek Takumiego i Hachi rozpadnie się, to będzie najlepsze co mogłoby ją spotkać. on ją zdradzi, jestem tego pewna, i to nie jeden raz.

no, szkoda że manga wychodzi co miesiąc, powinna co tydzień:]

Moim zdaniem Nobu ją tam w jakiś sposób kochał, ale chyba nie tak do końca... Przecież jak spotkał tą całą na Y, też był szczęśliwy i bardzo ją lubił bo czy kochał to nie jestem w stanie stwierdzić... Po za tym jak sie go spytano czy wychowywałby to dziecko nawet gdyby było Takumiego to się zaciął, nie odpowiedział twardo, że tak... Dlatego nie wiem co mam o tym sądzić... No, ale dla Hachi nie byłoby najlepszym wyjściem gdyby Takumi ją zostawił... Jak już to ona powinna go byłaby zostawić. Wtedy nie poczułaby się aż tak bardzo zraniona, ale czy ona się na to zdecyduje? Ja wątpię. Szczerze to moim zdaniem Takumi się powinien nawrócić, zamieszkać z nią na poważnie i żeby już się uspokoił. No ja bym tak chciała, ale wątpię czy tak będzie. W tej mandze to jak na razie się w swoim związku tylko Juncia trzyma. Swoja drogą lubię tego jej faceta hehe xD A no i jeszcze jedno... Takumi ją nie zdradzi. On już to dawno zrobił, czy to z jakąś aktorką, czy np. z Reirą. Akurat moment z Reirą mnie naprawdę zdenerwował bo ja myślałam, że ona się zakochała w Shinie i że nie zrobiłaby mu czegoś takiego. No, ale cóż... Wtedy najbardziej mi się Shina żal zrobiło, a potem dopiero Hachi.

No powinna co tydzień... Miesiąc czekania to jak dla mnie za dużo, przecie w takim tempie to jeszcze będzie trwało w nieskończoność, a ja bym już zakończenie znać chciał. Tak jestem niecierpliwa jeśli chodzi o takie rzeczy xD

Nobu zaczął się spotykać z Yuri:] ale właśnie nie wiem czy do końca było mu tak dobrze jak z Hachi (a ta cała Yuri, jak Nana zauważyła jest podobna do Hachi:D) może rzeczywiście nie do końca ją kochał, skoro dziecko to dla niego przeszkoda:/ faktycznie, Takumi zdradził Hachi w którymś tam chapterze, teraz mi się przypomniało:] ale by było gdyby Nana go nakryła:) wtedy to ona by z nim zerwała, tak myślę... ale z Reirą na pewno jej nie zdradził... mnie też wkurzyło to co ona zrobiła Shinowi:/ myślałam że ona go kochała...
a gdzie czytasz mangę??

Nie nie jak dla mnie pocałowanie innej kobiety jest zdradą xD Po za tym nie wiadomo co było dalej jak on do niej przyszedł... Chodzi mi o moment jak rozmawiał z Hachi, potem zadzwonił ktoś kto się ta Renem niby zajmuje, że coś tam no i Takumi pojechał, pierwsze do tego gościa, potem do Rena... Ren mu prosto w twarz powiedział, że nie wróci do do domu tylko pojedzie do Reiry no i on mu powiedział, że jedzie do Reiry, ale tylko po to by tam jakieś sprawy załatwić... On do niej pojechał coś tam powiedział, potem ją pocałował, a co było dalej to nie mam pojęcia...
Hah no, a z tą laską co Nanę z nią zdradził, jak by ich ona nakryła to było by fajnie hehe xD Zastanawiam się jak on by się wtedy poczuł...
Co do Nobu i Yuri... No może ona nieco przypomina Hachi, ale sama nie wiem... xD W każdym bądź razie chciałabym by on był szczęśliwy.

A co myślisz o związku Yasu i Miu :) Jak dla mnie ten związek się ciekawie zapowiada i chciałabym by przetrwał :)

Czytam na onemanga :)

a, o ten moment... nie za bardzo pamiętam go, chyba muszę sobie przypomnieć:] wiesz może który był to chapter??
też chcę by Nobu był szczęśliwy, bo w końcu należy mu się to po tym co przeszedł z Hachi:] a że pod ręką była Yuri-chan to się z nią związał...
związek Yasu i Miu jak na razie podoba mi się:] fajna z nich parka, mam nadzieję że będą ze sobą długo, jak Nana i Ren:]
też czytam na onemanga, tylko szkoda że angielskimi napisami...

Kurcze no właśnie nie pamiętam, kóry to chapter, ale chyba wyżej niż 70...
Hmm... Ale Nana i Ren niby ze sobą długo byli jednak ona zwiała potem nie? xD No i jej szukają teraz xD Mam nadzieję, że dobrze się to skończy :)

No szkoda właśnie, że nie ma polskich skanlacji... Ja mam tylko stronę gdzie na polski przetłumaczone są tylko 3 pierwsze tomy, a jest ich ogólnie 20 więc no... Ehhh...

też mam nadzieję że dobrze się to zakończy... ale ostatni odcinek anime był taki dziwny:/

Noom ostatnio odcinek był dziwny... Dlatego powinni zrobić kontynuację... Nie zostało tam nic wyjaśnione do końca. Ja np. po zakończeniu oglądania anime miałam mnóstwo pytań, na które nie zostały udzielone odpowiedzi. Hmm... dla osób, które nie sięgnęły po mangę musiało to być naprawdę wkurzające. Dla mnie by było xD
Zakończenie musi być pozytywne bo się inaczej wkurzę xD

heh, zrobią kontynuację, jestem tego pewna, no, może nie na 100 procent:] też miałam wiele pytań, między innymi co się stało z Naną?? co z jej chorobą? musi to zostać wytłumaczone... tak, ludzie którzy nie czytali zaś mangi musieli być nieźle poirytowani:]

Eee jaką chorobą... xD Czemu ja nic nie wiem xD Chodzi o tę hiperwentylację? xD
No zapewne byli poirytowani... Mnie interesowało po obejrzeniu anime co będzie dalej z Naną i Renem, dlaczego był pokazany fragment z przyszłości, co bedzie z Shinem i Reirą, Takumim i Hachi... No i wiele wiele więcej pytań... Jak się zespoły będą rozwijać itd xD

Ehh... ja chcę kolejny chapter, nie wiem czemu jeszcze nie ma dodanego 78 buu... :(

Uwaga big spoiler z mangi!

Ren nie żyje... Jak to jest możliwe, jak to się stało... Zginął w wypadku samochodowym tak jak myślałam, że się stanie, ale miałam nadzieję, że nie... Normalnie chyba się załamię... No, ale teraz to będzie chyba nam znany powód dlaczego Nana uciekła... Masakra... Ja nie chcę by on zginął... Heh buuu... :( :( :( :(

przed chwilą skończyłam czytać chapter i jestem po prostu w szoku... tak być nie może!!! dlaczego tak się stało? Rena z postaci męskich lubiłam najbardziej:(

Heh no ja nie byłam jakoś w szoku bo jak jechał samochodem w taką pogodę i jeszcze do tego ten mały chłopiec się Ren nazywał to mnie się pomyślało, że on zginie. Jednak wierzyć w to nie chciałam dopóki nie przeczytałam. No ja też go lubiłam mimo wszystko. Się mi smutno zrobiło. Nie podoba mi się to, że zginął. No, to chyba teraz znamy powód dlaczego Nana uciekła... Heh, do bani to wszystko...

można tylko współczuć Nanie:( ale coś mi nie pasuje... w ostatnim odcinku anime, jak już jest kilka lat później, Yasu mówi w mieszkaniu spod nr 7 że czekają na Rena. kogo miał na myśli? no bo skoro on zginął...

Heh no dobre pytanie... Też się nad tym zastanawiałam. Ale jeszcze jest ten mały Ren, którego rodzicami nie wiemy kto jest, a skoro mieszkał z Takumim i w ogóle to może o niego chodziło xD Wiem, że bardzo mało prawdopodobne, ale no... xD Albo Ren wcale nie zginął i może się mu udało przeżyć, a tu nas w tym chapie tak tylko autorka straszy...? No ja już nie wiem... wszystko się mi myli... xD Ale ogólnie czekam na dalszy rozwój wydarzeń...

Ostatnio se kinówkę Nany ściągłam, ale film mi się zbytnio nie podobał...xD

też tak właśnie pomyślałam że chodziło o małego Rena:] albo że Ren naprawdę nie umarł, że jakoś się z tego wywinął:] nie mogę się doczekać do następnego chaptera:]
kinową wersję Nany nie oglądałam, pomijając urywki z YouTuba, i raczej wątpię żebym się wzięła za oglądnięcie, nie podoba mi się gra aktorów, wszystko takie sztuczne...

No zobaczymy jak będzie... Też się nie mogę doczekać na to co będzie w następnym chapterze.

Co do kinówki to masz rację. Właśnie gra aktorów jest strasznie sztuczna. Taki ten fil jakiś nijaki. Jedyny ładny aktor to ten co gra Nobu(nawet ujedzie) no i ten co gra Takumiego(oj ten jest ładny :D). Ale znowuż aktorzy nie oddają emocji w tej grze i to takie dziwne jest... N

mało oglądam filmów produkcji z Japonii, ale zauważyłam że ich gra jest żadna - 'nie oddają emocji' jak wspomniałaś:) dlatego chyba nie oglądnę kinówki "Nany" :) ja chcę już drugą serię!!!! aaaach.....