Z kolei Tobi moze WCALE nie byc Madara.
To by wyjasnialo ten strach, gdy Kabuto Przyzwal ''bylych'' czlonkow Akatsuki oraz ? (prawdopodobnie Madare Uchicha).
Do tej wersji zdarzen pasuje Zetsu, ktory wykopal cialo Obito (nie wiem w jaki sposob moglby go wyleczyc). Potem znalezli martwego Madare, ktorego oczy przeszczepil sobie Obito

To, ze ''nie czytam mangi'' tyczylo sie tego, ze nie wiem czy Madara jest niesmiertelny czy po prostu sie nie starzaje.

A co do zmiazdzonego ciala. Hyy? Prosze oszczedz mi czytania swoich glupich komentarze. Chyba gdyby mial zmiazdzone (przynajmniej 50 %) cialo, to by nie przezyl nawet minuty.

Sam mówił, że ma zmiażdżoną prawą połowę ciała i jej wcale nie czuje. "Nie przeżyłby nawet minuty" - po tych wszystkich walkach i obrażeniach jakie otrzymują ninja, żaden nie przeżyłby nawet minuty. No i ciekawe jak Ty byś wyglądał, gdyby spadł na Ciebie wielki głaz.

W najnowszych chapterach (#545) zostało potwierdzone, że Tobi jest nieśmiertelny. Jeżeli on i Madara to ta sama osoba, to masz odpowiedź. Osobiście w to wątpię, co wyraziłem już wcześniej.

Owszem, może być kimś zupełnie innym, kimś, kogo jeszcze nie znamy. "Nie wiem w jaki sposób mogliby go wyleczyć" - to jak coś wymyślisz, to daj mi znać. No i skąd Obi-kun miałby znać historię Madary i jego brata?

Wlasnie czekalem na tego typu pytanie ''No i skąd Obi-kun miałby znać historię Madary i jego brata?''. Wyjasnie Ci to na prostym przykladzie. Znam historie Adolfa Hitlera. Wiem ze mial jedno jadra, czy, ze byl austriakiem. I co? Boisz sie? Pewnie myslisz, ze jestem Hitlerem i ze wybuchnie III-wojna swiatowa. Otoz kazdy w swiecie ninja wie jak powstaly wioski, kto je zalozyl i ''przygody'' tych, ze przywodcow. Czy szczerze wierzysz, ze np. Tsunade nie zna tej historii?
A co dopiero czlonek klanu Uchiha (mam na mysli Obito). A po drugie Tobi ta historie mogl najzwyczajniej w swiecie zmyslic.

Hitler był.. z braku słów, "sławny". Madara, również..jednak historia jego brata i tego, jak zdobyli Mangekyo, była znana tylko im. Tak, wierzę w to.

Nie do konca, poniewaz Itachi tez wiedzial jak zdobyc 'Mangekyo''.
No i patrz na ostatnie zdanie: ''Tobi ta historie mogl najzwyczajniej w swiecie zmyslic.''

Hipoteza jest prosta: ''Nie uwierze, dopoki nie zobacze''
Musze zobaczyc ''pelna'' twarz Madary, aby miec jasnosc

No mógł, ale...U tych złych to się zawsze tylko teorii spiskowych doszukujecie, no ludzie ;] Kishi-san pewnie jeszcze jakiś czas pociągnie mangę, ale po wojnie raczej wszystko się zakończy, tak więc niedługo pewnie się dowiemy, kimże jest sir Tobi. Ale reaktywowanie tej kłótni jest bez sensu - przeczytaj poprzednie posty a sam zobaczysz, że niepotrzebne byłoby przechodzenie przez to jeszcze raz. Ja uważam, że Tobi to nie Obito, choć może być kimś, kogo jeszcze nie znamy. Mogę się mylić.
Dziękuję, skończyłam.

Historia:
Na polu walki pojawił się Kakashi, Obito z myśliwego stał się bowiem ofiarą. W jego obronie stanął Kakashi i podczas walki stracił lewe oko. Obito chcąc uratować przyjaciela uaktywnia swój Sharingan i pokonuje przeciwnika. W tym momencie ich sytuacja zmienia się diametralnie. Między nim a Kakashim nawiązuje się współpraca, jakiej wielu ninja mogło im tylko pozazdrościć. Niestety chwile te nie mogły trwać wiecznie. Osłabiony utratą oka Kakashi nie zauważył osypującej się po zboczu lawiny głazów i został ogłuszony jednym z nich. Obito w ostatniej chwili wyciągnął go spod kamieni, po czym sam został przygnieciony kilkutonowym molochem. Prawa strona jego ciała została całkowicie zmiażdżona. Wykorzystując ostatnie chwile życia, Uchiha polecił Rin przetransplantowanie swojego zdrowego oka Kakashiemu. Aktywny Sharingan miał być prezentem dla świeżo upieczonego Jounina.


Aby pozostać w cieniu Obito Uchiha przyjął postać Tobiego, a w Akatsuki rządził przez Paina. Jako Tobi zachowuje się swobodnie i często żartuje. Itachi nazwał to utratą rozumu, jednak po walce Itachiego z Sasuke poznajemy zupełnie inne oblicze Tobiego. To wtedy odkrywa swą tożsamość przed większością Akatsuki.(Ukrywał się pod maską bo ludzie myśleli że zginą )

I To jest Szczera Prawda...
I dla tego "Tobi" nie ma jednego oka :)
Jak ktoś ma wątpliwości pisać podam link do świeżaka, Dowodu!




To była ta historia, przeczytana prze ze mnie ... w dawniejszym NARUTO ^^


Pozdrawiam Barges

"I dla tego "Tobi" nie ma jednego oka :)" - skąd ta pewność? W walce z Konan pokazał, że ma dwa sharingany.

Wybaczcie to był nie potrzebny post... pomyliłem się ....
tu jest link do bloga:
http://www.settingdawn.bloog.pl/
tam są zawarte prawdziwe informacje ...

Po kiego grzyba wchodzisz na blogi fanowskie w poszukiwaniu info? Od tego jest manga i ewentualnie narutowska wikia ;p

Tobi to Madara, przyznał się w mandze i ostatnio ma dwoje oczu, przeszczepił sobie oko paina a do tego ostatnio jest malowany z bronią Madary (coś w rodzaju gitary)

Ale wziął też oko Shisui od Danzou więc stąd mógł mieć dwa sharingany w walce z Konan.

Nah, Danzou zniszczył ten sharingan, Tobi nie zdobył oka Shisuiego.

Powiem że Tobi jest noobkiem :D
Pewnie zaraz naruto go pokona ( Jak w każdej Bajce :D)

Tobi posiada Rinnegana i Wieczny Mangekyo Sharingan. Jest chyba najpotężniejszym ninja od czasów mędrca. Jednakże jak sam podkreśla nie ma już tej mocy co kiedyś. Wątpie żeby Naruciak pokonał łatwo tak doświadczonego shinobi jak Madara

Dokładnie. A Naruto na pewno zostanie jeszcze porządnie osłabiony przez armię nieumarłych - wystarczy spojrzeć na najnowszy chapter, jak Nagato mu duszę zaczyna wyciągać. Znając życie wszystko dobrze się skończy i Tobi vel Madara pójdzie do piachu. Mam tylko nadzieję, że Naruciak tą swoją gadką i siłą perswazji nie zmieni Sasuke w dobrego człowieka - to już byłby fail na całej linii.

Zgadzam sie z Toba w 100%. Jakby Kishimoto( Twórca mangi) zakończył przygody całkowitym happy end'em to byłbym strasznie rozczarowany. Jednakże wydaje mi się, że Naruciak ostatecznie nawróci Saska, a jakby tak się stało to mam nadzieje, że jeden z głównych bohaterów zginie

Może to okrutne, ale chciałabym, by obaj zginęli. Nawet, jeśli mieliby użyć utartego już schematu z ostatecznym starciem Rasengan/Chidori. Coś takiego zakończyło pierwszą część 'Naruto', więc mogłoby zakończyć całą serię... oraz życia Saska i Naruciaka. Nawet wyobrażam sobie jakieś krótkie "kilka lat później" gdzie, powiedzmy, spotykają się Shika i Sakura, następuje krótka rozmowa 'o niczym' i podsumowanie pokoju, jaki nastąpił po starciu z Madarą i Sasuke i krótkie spojrzenie na twarze Hokage, gdzie widniałaby podobizna Naruto. Taak, taki koniec bym chciała. Trochę banalne, ale tak to widzę, o.

Hmm... Madara jest potężny ale ja jakoś wole Paina :P

A ja zauważyłem jedna zależność między bohaterami.
Pierwszy Hokage i Madara mieli miedzy soba konflikt ale Tobi-Madar i tak dażył przyjażnia Pierwszego bo jak określic to że Zetsu jest klonem po części Pierwszego i śmiga razem z nim.
Z drugim Hokage mam kłopot bo w sumie mało o nim było Ale z kolej jego uczniowie Danzo i Trzeci też za sobą nie przepadali ale ostatecznie Danzo i tak dażył go sympatią.
Trzeci Hokage jego uczniami byli Jiraiya i Orochimaru którzy też ,że tak napisze sie nie lubieli ale Jiraiya dażył do tego żeby Orochimaru się zmienił.
Czwart uczeń Jiraiy miał też swoim uczniów Kakashiego,Obito też z początku się nie lubieli ale na końcu się polubili.
I przechodząc do podsumowania Kakashi ma dwóch uczniów którzy identycznie pasuja do reszty Saske i Naruto przyjażń walka.Wiec sie nie zdziwie jak finał Naruto to będzie Saske&Tobi(Obito) kontra Naruto&Kakashi.Zreszta sam Kabuto powiedział coś dziwnego do Tobiego teraz każesz się nazywać Madarą i co mógł mieć w trumnie jak cie ciało Madary ale to śa tylko moje przypuszczenia.

To, że w trumnie jest Madara, byłoby logiczne, nie przeczę. Choć wierzę Tobiemu, coś we mnie mówi, że nie jest tym, za kogo się podaje. Ale Obito? Mały Obi-kun, który, na miłość Boską, miał w sobie więcej dobra niż Kakasz? Toż on mu oczy otworzył, zmienił jego światopogląd na resztę dni Kaszalota. Byłabym bardzo zawiedziona. No, ale Kishi-san już zrobił coś takiego z inną moją ulubioną postacią, z Itachim, tylko że odwrotnie. Ale to z Zetsu.. oni po prostu są po jednej stronie, nie są przyjaciółmi. A z tą sympatią Danzou bym nie przesadzała, co najwyżej szacunek. A cóż... Naruto i Sasuke... eh, lepiej się rozpisywać nie będę, bo napięcie, jakie między nimi jest nakręca mnie. Bardzo. Nie wiem, może 'przyjaźń' między chłopakami tak wygląda, ale.. Naruto... "Czy byłeś w stanie zobaczyć, co skrywa moje serce?". Może źle to przetłumaczono tam, gdzie oglądałam, ale.. geez. A jak Sakura sobie to przypomniała, pomyślała jeszcze "Naruto.. co ty przed nami ukrywasz?". Może jestem przewrażliwiona, ale... oh. I znów fangirl mode on. Ekhm. W każdym razie, mam już dość Tobiego. Niech się wreszcie ujawni, bo naprawdę mnie gość irytuje już.

Fajną masz teorię... chciałabym żeby tak było....

Myślę, że Tobi to Madara, ale w czyimś ciele. Zresztą Kabuto przy pierwszym spotkaniu powiedział, że ma "niezły pojemnik". Co do teorii Obito - Madara mógł się gdzieś kręcić w okolicy i zauważyć całą sytuację drużyny Minato, widząc członka klanu postanowił zabrać jego ciało. Dzięki czasoprzestrzennemu ninjutsu to byłoby dla niego bardzo proste.
Należy zwrócić uwagę na Zetsu, może on kopiować czakrę i zmieniać się w daną postać, a nawet posiadać takie same techniki. Może tajemnica Madary tkwi właśnie w nim?
Zresztą Madara nie jest pierwszą długowieczną postacią w Akatsuki. Kakuzu żył 91 lat i potencjalnie było trudno go zabić, w końcu miał 5 serc. No i Hidan był przecież nieśmiertelny poprzez wyznawanie religii Jashin.

Zakładając że twoja teoria może być prawdziwa to moje pytanie brzmi po jakiego wała Obito chciałby zniszczyć Konoche i cały świat ??
Przecież on miał poglądy zbliżone do naturo i jeszcze jeden szkopuł skąd niby on zna tyle szczegółów na temat M6Ś, w końcu przecież dopiero przed śmiercią Aktywował pierwszy poziom sharingana i jakoś nie czuje tego że nawet jakby przeżył był w stanie osiągnąć maksimum mocy sharingana.

a ja się jeszcze raz zapytam, skąd tobi ma broń madary (coś w rodzaju gitary) pytam się skąd on ją ma ?

Bo Tobi to Madara...

ale mi chodziło o to że ludzie piszą że Tobi to Obito Oo sam troszkę zamotałem

''po jakiego wała Obito chciałby zniszczyć Konoche i cały świat ??''
Rownie dobrze Jirayia mogl zadac sobie podobne pytanie odnosnie Nagato/Paina.
''Dlaczego Nagato mialby niby przystapic do Akatsuki (na dodatek byc ''jej'' zalozycielem). Przeciez, gdy go ostatnio widzialem, byl niesmialym chlopcem, ktory zywil obrzydzenie do wojny''.
A fakt faktem jest, ze o Obito praktycznie gowno wiemy,

A ja mam wiele pytań odnośnie Madary. Skoro on i jego brat nie mieli sobie równych, obaj dysponowali równą siłą, na nich tak samo działa MS, to dlaczego choroba dopadła tylko Madarę. Rozumiem, że jego braciszek również musiał cierpieć po użyciu MS. A EMS ciekawe jak działa na Madarę? Skoro MS miał takie ciężkie działanie na niego to nie dziwiłabym się gdyby również EMS, skoro jest teraz cieniem samego siebie. I pytanie: czy w ogóle jego braciszek przeżył po wydłubaniu oczu?Już widzę na mnie te ataki po tym pytaniu, ale w mangach i anime wszystko jest możliwe. Tak naprawdę to wszyscy zapominają o braciszku Madary. SPOILER. Nie zdziwiłabym się, gdy w ostatniej trumnie, którą przedstawił mu Kabuto byłby jego brat.

Też podejrzewam, że to Izuna.
Swoją drogą po obejrzeniu NS po raz drugi utwierdzam się w przekonaniu, że Tobi to na pewno Madara.

z tym bratem to faktycznie dobry trop.

a co do tej "choroby" - prawdopodobnie kolejne niedociągnięcie autora.

Niekoniecznie. Itachi przecież był przez dłuższy czas użytkownikiem MS niż Sasuke, ale Sasuke oślepł wyjątkowo szybko. Zapewne podobnie było z Izuną i Madarą.

sasuke oślepł bo go nadużywał.

Wiem. To samo pewnie było z Madarą.

PRAWIE oślepł, ale EMS już ma i to dość wykoksowanego z tego co widać(jakiś noktowizor czy coś).

przeczytajcie mange to nie madara!!!!

To może być Obito albo brat Madary.

Po co mały Obi-kun miałby robić takie durne rzeczy? Nagato miał przynajmniej powód. W końcu jego rodzice zostali zabici przez shinobi z Konohy.
Zresztą patrząc po ostatnim chapterze to można się wszystkiego spodziewać. To może być każdy... Niekoniecznie ktoś z Uchiha. W końcu można sobie przeszczepiać oczy.

Prawda, prawda, ale nie widzę też powodu, żeby to nie miałby być Obito, w końcu można ze złego stać się dobrym i na odwrót.

Wydaje mi się, że Obito nie byłby aż taki silny, w końcu był pokroju Naruto. To by było zbyt pokręcone. Może to Shisui... Chyba, że Madara potrafił się rozdzielać tak jak Muu. Wtedy byłby częściowo martwy, ale to byłoby głupie.

W zasadzie żadna teza nie odpada narazie, nawet taka, że jakimś cudem Madara jest jednocześnie żywy i martwy (prawdziwy shinobi Shrodingera xD). Może jakoś zapięczętował część swojej duszy, czy coś na kształt tego, co zrobił Minato.

Schrödingera*

Kishimoto lubi się znęcać nad fanami Naruciaka. :-) Widać jeszcze 100 - 150 chapterów i będzie koniec. Już jest mi wszystko jedno. Niech będą emocje i w ogóle, a Naruto z tego wszystkiego wyjdzie cały.
Poza tym Tobi zna mnóstwo szczegółów odnośnie życia Madary, więc może to być ktoś, kto żył w tych czasach co Madara.

Tobi to nie Obito jeśli tak to bez sensu. Po raz jest za stary na Obito. Tobi to może być nikim i każdym. Jest jeszcze jeden fakt czemu Tobi boi sie tak madary(przyzwanego)?? Nad tym powinniście się zastanowić. Bo po jaki grzyb miałby się bać samego siebie. Tobi jakby nie patrzeć jest bardzo potężny szczególnie teraz. To musi być jakiś maniak który został urażony w jakiś sposób przez świat...

Madara wiedząc, że niedługo umrze wszczyna walkę z 1-szym Hokage - Hashiramą. Walka ma na celu zdobucie genów 1-szego. Madara przegrywa walkę ale po częsci osiąga swój cel zdobywa geny pierwszego. Odnajduje Nagato - dziecko przeznaczenia, wcielenie Rikkudou. Kontrolując innych ninja zabija rodziców NAgato co budzi w nim Rinnengana. MAdara podstępem zdobywa zaufanie Nagato i wymusza w nim użycie jednej z technik RIkkudou, która ożywia martwych. MAdara bliski śmierci używając genow Pierwszego dzięki tajemniczej technice tworzy Tobiego - swoje drugie w pełni sprawne ciało, które ma te same cele co Madara. Świadczą o tym słowa Tobiego "JEstem Uchiha MAdara, ale jestem tylko cieniem tamtego człowieka". O tym, że MAdara zna Nagato świadczą słowa MAdary, ktore wypowiada zaraz po wyjściu z trumny. "wygląda na to, że ten bachor NAgato jednak dorósł" Madara myśli, że został wskrzeszony za pomocą GEdou: Rinne Tensei no Jutsu a więc techniki NAgato a nie Edo Tensei. Tobi chcąc zemścic się na wiosce i swoim Klanie za to, że nie poparli go w walce o stanowisko Hokage przychodzi na narodziny Naruto, porywa go i ucieka. Goni go Minato. OSłabiona pieczęć Kushiny całkowicie się rozpada i KYuubi zostaje uwolniony. Tobi używając Sharingana kontroluje Kyuubiego. Minato udaje się uratować NAruto i Kushinę, która jednak niedługo umiera. Kyuubi w którymś z pierwszych odcinków Shippuudena mówi do Naruto "Uchiha MAdara człowiek, który ma bardziej złowrogą chakrę niż ja" Kyuubi mógł go spotkać tylko wtedy (podczas narodzin Naruto). Wiemy jednak, że to Tobi a nie MAdara kontrolował wtedy Kyuubiego a jednak Kyuubi rozpoznał go jako MAdarę. Wrócmy do wydzrzeń z przed 16 lat od rozpoczęcia serii. Minato poświęcając się pieczętuje połowę chakry Kyuubiego w Naruto sam jednak ginie. Tym samym niszcząc plan Madary. PO kilku latach Tobi spotyka Itachiego, który przygotowuje się do wymordowania rodziny aby zapobiec buntowi. Madara wraz z Itachim wybija cały klan czym wypełnia się zemsta Madary na klanie Uchiha, zostaje jednak zemsta na wiosce, w której pomoże mu Sasuke. JAkie zadanie miał Tobi? Dopilnować aby NAgato wskrzesił prawdziwego Madarę. CO świadczy o tym, że NAgato wiedział kim jest Tobi? NIedługo po śmierci Itachiego Tobi zleca Painowi złapanie Dziewięcioogoniastego, jak wiadomo Pain jest przywódcą Akatsuki jednak bez szemrania wykonuje rozkaz Tobiego. A może Tobi to poprostu MAdara w masce? NIE! NIe da się przecież użyć Edo Tensei na żywej osobie ( tak twierdzi Gaara). W 559 chapterze mangi widzimy, że Tobi i MAdara to dwie różne osoby. Poza tym gdy walczy z Fuu i Torune gdy odrywa sobie rękę nie czuje bólu a z rany wypływa biała substancja zamiast krwi.

LUki w teorii:

Rozmowa KAbuto z Tobim gdy ten używa Edo Tensei:
T: Ty szaleńcze, jak udało ci się tego dokonać!?
K: BEz obaw jeszcze nie przywołałem jego duszy. (o ciele Madary w trumnie)

Dlaczego Tobi miałby bać się samego siebie?

MOże Tobi zyskał po części niezależność i postanowił sam zapanować nad światem przejmując tożsamość Madary i wprowadzając w życie plan "księżycowe oko" lub w tamtej trumnie nie był wcale MAdara tylko np Mędrzec Sześciu ścieżek.

taa tylko jest jeszczee kwestia . Nagato był trzecim mędrcem ścieżek to kto był drugim . I ta teoria Twoja jest bez sensu dzięki wyłonionym przez Ciebie kontrargumentom. A po dwa coś tam madara rzekł że jak zbierze wszystkie biju to odzyska w pełni swoja moc i takie tam . Wiem plan ksiezycowe oko.