Właśnie odkryli nowego pokemona nazywa sie Naruto. Jego moce to całowanie sie z facetami, i sikanie pod wiatr.
Naruto to kompletna chała aż mi szkoda ludzi którzy to ogladają.
Nie podoba mi sie ponieważ jest nudne i to naciągane pokemony.
Ciekawi mnie czym Naruto jest podobne do pokemonów(poza tym że jest to japońska bajka).A tak wogule to szkoda mi ciebie bo to chyba normalne ze kazdy lubi coś innego.
Dajcie spokój,temu idiocie tylko o to chodzi,żeby komentowac to coś.Dzieciak ma kompleksy i chce byc zauważony.Najlepszym wyjściem jest olanie go i prędzej czy później jego marna prwokacja popadnie w zapomnienie^^
Ta, znalazł sobie pokemony.Naruto to pikachu, a Rock Lee to bulbasaur (napisałem tak jak się mówi ;P), co nie?Koleś jeśli nie masz niczego ciekawego do powiedzenia, to nic nie mów.
ten koleś o pseudo "lepper" to typowy dzieciak który myśli że lepiej obejrzeć "modę na sukces" niż zawracać se głowę japońską twórczością.
Naprawdę godne pożałowania.
Ja też nie przepadam za Naruto. Powody?
1. To manga (anime), a tego szajstwa nie znoszę (bez obrazy dla fanów).
2. Nie podoba mi się ukazanie kultury ninja. Bohaterowie noszą jakieś wycudowane, kolorowe stroje (jak to w mandze), a nie normalne, czarne kostiumy z kapturem, jak na ninja przystało.
3. Walki są tam ukazane tak flegmatycznie, ża aż sie chce spać. Żadnych dynamicznych scen, tylko jakieś dziwne ujęcia i zbliżenia, żeby niby było ciekawiej...
A oto teraz Lepper i Simmon33 popisali się znajomośćią Naruto co do Leppera koleś twoje iq wynośi -10 i tyle na jego temat. Simmon33 jak chcesz się osmieszyć na oczach tysięcy fanów pisz dalej takie żeczy tą twoją dynamike podczas walk każdy uzna inaczej ale zapewne widziałeś kilka odcinków i do tego tych w której jest mniej walki czyli jak dla ciebie bezsensownych, a co do strojów ninja widziałeś może film Shinobi jak nie to polecam ten film też jest o ninjach i jakoś nie widżem ludzi w czarnych strojach zamaskowanych gdzie to jest napisane że to mają być ludzie w czarnych strojach ubrani jak zabójcy, tacy ninja jak ty opisujesz to lecą na kreskówkach w Fox Kids.
ej ej ej nie zagalopuj się!!! Nie przekonujesz mnie, a zreszta w twojej opinii niewiele prawdy...no, ba, nawet WCALE!
lepper - wystarczy spojrzeć na ten nick i od razu widać, że stworzyłes konto tylko do takich marnych prowokacji. No nic, głupota jest, była i będzie (tylko dlaczego mnie to tak wkurza?!) najlepszy sposób? - Ignorować, dzieciak sie po prostu znudzi ;] Ot, co ^^
Simon33 - Wiem, każdy ma powód do swojego zdania i nie będe cie za to negować ;}
To, że Naruto jest mangą, czy anime nie czyni go gorszym od innych kreskówek, czy filmów, fabuła etc. opiera sie na tych samych wymogach, tylko wykonanie trochę inne. A co do szajstwa - owszem, nie jest to jakieś dzieło sztuki, ale szajstwem z cała pewnością nie powinniśmy tego nazywać - jest wiele o stokroć gorszych tytułów - zaręczam ;]
Co do ukazania kultury ninja - Kishimoto tutaj stworzył swój własny, fantastyczny świat, w którym obowiązują nieco inne reguły/zasady, niż, te, które znamy z realnych faktów. Jak to bywa w fantastyce ;3
Walki na pewno nie są flegmatyczne - może widziałeś kilka tych... gorszych (?), ale walki w Naruto nie opierają sie tylko na skakaniu - A tak sobie pobiegają, żeby było dynamicznie o_O - Wchodzi tutaj też taktyka, planowanie ruchów, przewidywanie, inteligencja przeciwników, wpływ otoczenia etc.
Napisałabym więcej na ten temat, ale już wątpię, że ktokolwiek przeczyta tego tasiemca, więc na razie sobie daruję dalsze wywody ;D
Pozdrawiam
Naruto to dobre anime- perfekcyjny fanorób, bez większych ambicji w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Właściwie bez większych ambicji, z jakimś tam przesłaniem, mający przede wszystkim dostarczyć ludziom rozrywki.
Do Naruto nic nie mam- nie ta grupa docelowa, ale miło, że powstało coś na kształt następcy pokolenia Moonies i RTL7.
Denerwują mnie tylko jego fani tudzież antyfani. Na setkach for bezustannie przewijają sie te same argumenty, prowadzące jak zwykle donikąd. Zróbcie jedną porządną ustawkę zamiast opluwać monitory.
I to by było na tyle. Przełączam na Hyper:)
śmiejecie sie z mojego nicka a nie na tym polega problem, prawda jest taka ze nigdy nie lubiłem anime a to głupie naruto mnie dobiło. Według mnie naruto ma zepsute poczucie humoru, jest strasznie nudne i nie wiem czemu tak ludzie sie podniecają tą głupią bajką. I wcale nie jestem dzieckiem :P
Bo nie potrawisz jej zrozumieć i to anime a nie bajka a nudny jesteś ty z twojimi wypowiedziami.
Naruto nie musi ci się podobać, ale to kurcze nie jest powód żeby krytykować ludzi, którzy lubię to anime :P
sama kiedyś uważałam, że wszystkie japońskie bajki (mangi, anime) są o kant dupy rozbić xD
ale o dziwo Naruto mi sie spodobało i nie jestem juz tak krytyczna w stosunku do mang i anime :)
Hehe .. Śmieszny jesteś koleś .
Oglądałeś Naruto na Jetixie . ? ;D
Życzę powodzenia .
I odwal się od Naruto , bo to jedno z najlepszych anime .
Lol, a ja zadałam temu gościowy prawie 10 dni temu pytanie, który odcinek oglądał i do dzisiaj nie odpisał xD
.
.
.
Chyba jednak nie oglądał :P
Darujcie za to "szajstwo"- trochę się zagalopowałem.
Nie mam nic przeciwko tej całej strategii i planowaniu walki, ale jednak mam czasem ochotę obejrzeć jakąś dynamiczną scenę ukazującą siłę i szybkość ninja, a w "Naruto" nie doczekałem się tego. Być może faktycznie widziałem tych kilka gorszych walk.
Żeby było jasne, nie obrażam i nie wyzywam fanów mangi i anime.
Manga jest bardzo ciekawie narysowana, za co ma u mnie duży plus.
Poza tym sam bardzo lubię te mniej "typowe" mangi, min.
"Usagi Yojimbo", czy "Samotny Wilk i Szczenię".
Te "wielkookie" mangi po prostu jakoś mi nie podchodzą.
A ja się zgadzam z Simonem. Naruto to największa porażka ostatnich lat i tak jak to powiedział kolega Simon, szajstwo. Powodów jest sporo i chociaż wiem, że szkoda mi na to czasu, podam je. Tak, żeby mi było lżej na sercu. ;-)
Numero Uno: Naruto to najzwyczajniejszy w świecie tasiemiec. 220 odcinków, z których ok. 70 można by sobie darować. Podobnie zapowiada się seria Shippudenna. Ten fakt potęguje też fakt, że scenariusz, który naprawdę miał duzy potencjał (szczerze mówiąc po pierwszych 10-15 odcinkach byłem zachwycony tym anime) został spieprzony w najgorszy sposób. Mianowicie, nie wnoszenie nic nowego (poza postaciami, którzy i tak robią ciągle to samo) i jechanie po schematach nie kręci mnie. Jeżeli innych tak, to może opinię przemilczę. ;-)
Number Two: Jak już wspomnieliśmy o postaciach to może o nich też coś niecoś powiem. ;-) Mamy tutaj Naruto, chłopca, który ma w sobie lisiego demona itd, itp znacie to na pamięć. Debil, narwaniec i kompletny idiota z potencjałem na najlepszego ninję wszechczasów (co pewnie się stanie, tylko trochę później). Na początku postać ta wzbudza litość, dlatego że ludzię sie od niego odwracali, nie miał rodziców itd... Potem wzbudza w nas litość samo napisanie postaci. Bo oczywiście pan Uzumaki, dzięki swoim doświadczeniom wszystkich złych ludzi nawraca (poza Orochimaru) i wszystkim pokazuje jak to jest się nie poddawać, dzięki swoim wzniosłym sloganom. Nawet Sasuke Uchiha, który mógł być cholernie dobrą postacią został przyjacielem Naruto. Nie zmienia się to nawet w Shippudenie (chociaż pan Kishimoto stara się to ukryć). Inne postacie są równie "ciekawe" co Naruto, więc nie będe marnował na nich palców.
Numer Trzy: Tutaj troszkę o stronie technicznej. Kreska jest niezła, widać, że twórcy postarali się w tym zakresie. Animacja też niczego sobie. Ogólnie to twórcy dojrzewali z odcinka na odcinek, bo technika wykonania ciągle staje się coraz lepsza. Widać to też w Shippudenie. Muzyka jest przegenialna i tak naprawdę tylko przez nią obejrzałem wszystkie odcinki starego Naruto. Rozbudowanie świata jest godne podziwu, ale bardzo rozczarowały mnie "jutsu". Jest ich naprawdę mało, możnaby się przynajmniej postarać o więcej. Oni rozbudowują techniki zamiast uczyć się nowych. A jeżeli już takie cuda sie dzieją to same "nowe" techniki wydają się dziwnie znajome. ;-)
Tyle. Ocena: 3 bo na więcej nie zasługuje.
Pzdr.
PeaceFreedymom, zgodzę się z jednym. Można sobie darować 70 ostatnich odcinków, a nawet 90 - bo wszystko to fillery ;).
Zgadzam się po trochu z peacem to prawda że Naruto jest schematyczny,to prawda że wiele postacie mogły by być lepiej napisane i to prawda że naruto to tasiemiec jakich mało,Gratuluje peace konstruktywnej krytyki widać że jesteś obeznany w temacie.Jednak za Narutem moim zdaniem przemawia:
1.Muzyka(toshiro matsuda popisał się przy narucie)
2.sceny walk(może i krótke ale za to dobrze animowane plus ciekawe ujęcia)
3.Ciekawe trzymające się kupy uniwersum.