Z fillerów w Bleach'u, wychodzi na to że właśnie tamto anime wyszło dla kasy :) Ale nie ma Co gdybać, One Piece, Bleach i Naruto to święta trójca. W Polsce raczej według popularności:

1. Naruto
2. Bleach
3. One Piece


W Japonii według sprzedaży, ranking jest zmieniony, i to bardzo.

1.One Piece
2. Naruto
3. Bleach

Skad masz takie info? mogl bys podac jakis link..

Oczywiście. Nie należę do kłamców. Oryginalnego linku nie mogłem znaleźć, ale mam kopie zdjęcia z wykazu na swoim kompie. Mam nadzieję że cCIe to zadowoli :P http://tinypic.com/view.php?pic=rrpcex&s=5

Dziwna ta rozpiska. Fairy Tail na 5 miejscu... A swietny Bleach na 12 :).

Czy aby na pewno taki świetny? Połowa fanów Bleacha, to głównie ludzie którzy oglądają tylko anime, więc nie dziw się że tak nisko. Ale fakt, to że Toriko które jest....nijakie znajduje sie wyzej niz Bleach bylo dziwne.

Jeśli "połowa fanów Bleacha, to głównie ludzie którzy oglądają tylko anime" to co powiesz o fanach Naruto? Osobiście spotkałam się z ludźmi, których zdziwiło jak im powiedziałam, że to przecież na podstawie mangi jest zrobione.
Poza tym, to tylko obejmuje Japonię tak? Przecież każdy z tych trzech (czterech, jeśli doliczyć Fairy Tail) ma rzesze fanów na całym świecie.

Eeee, ale każda produkcja jest robiona dla kasy, nie sądzisz? Nie uważam, żeby Naruto było pod tym względem gorsze od innych anime.

Ja lubię Naruto, można się pośmiać, można popłakać... co prawda są sceny które przewijam, bo są strasznie nudne, ale mi to nie przeszkadza, za pierwszym razem oglądając było ciekawie i się nie mogłam oderwać, do tego stopnia, że w szkole na informatyce oglądałam. Bleach mnie tak nie wciągnął. To już bardziej Fairy Tail.

Nie mówię że Naruto jest złe - Według mnie powstało jednak nie dla rozrywki tylko dla $$$.

Ale skąd taka myśl? Każda produkcja jest robiona dla pieniędzy przecież, niby autorzy Bleach to altruiści? Nie rozumiem czemu myślisz, że Naruto jest gorsze pod tym względem...?

Nie jest absolutnie gorsze - Jednak według mnie pierwsza myślą jego autora było $$$

Wątpie aby myślał o pieniążkach. Kishi raczej myślał o odniesieniu sukcesu, i sie nawet nie spodziewał że Naruto doczeka się ekranizacji, a jeśli chodzi o anime to na 99% to nie była ich pierwsza myśl. W końcu to shonen jump człowieku. Każda ich świetna manga doczekała się ekranizacji, DB, OP, więc czemu nie miało by tak być z Naruto? Myślę że akurat tutaj nie o tym myśleli przy tworzeniu tego anime. Co innego z Shipu, bo tam już to widać. Shippuuden jedynie do inwazji Pain'a był dobry, później...szkoda gadać moim zdaniem.