PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=106279}

Naruto

2002 - 2007
7,9 33 tys. ocen
7,9 10 1 32731
7,2 5 krytyków
Naruto
powrót do forum serialu Naruto

Zjedźcie mnie od stóp po głowę, ale nienawidzę tego języka, ich intonacji, brzmienia, przesadnego darcia gęby, wszystkiego. Do tego brzmią tak samo. Chyba 5 postaci brzmi dla mnie prawie identycznie, nie wiem czy to przez cięcie kosztów i podkłada jeden aktor czy po prostu ten ich głos brzmi dla mego europejskiego ucha po prostu tak samo. O ile ich seriale animowane zwane anime, są świetne i mają ciekawe pomysły, o tyle nie podoba mi się ich język i ubolewam strasznie nad faktem, iż nie kontynuowano polskiego dubbingu, jaki leciał na Jetix. Nie wiem kto jest temu winny, zakładam, że Disney, bo wykupił Jetixa, rozbił na kilka programów. A do tego Jetix zdążył wypuścić jeden odcinek zaczynający kolejną serię, więc wygląda na to, że to wszystko wina tego przeklętego disneya. axn chciało być bardziej poważne i zamiast dubbingu wpierdzieli lektora albo po prostu nie dogadali się z firmą dubbingującą. W każdym razie pisze ten tekst, tylko po to by się wyżalić, wykrzyczeć, bo siedzi to we mnie. Jestem obecnie na 120 odcinku, ale oglądam te paręnaście odcinków już 5 dzień z kolei. W 7 dni obleciałem zdubbingowane 104! Uwielbiam spokojny, wyważony głos Kakashiego, poważnego Sasuke, narwańca Naruto, złowieszczego Orochimaru, przyjemny ton babci Sasuke czy spoko dziadka Jiraiye. I nie wmówicie mi, że japońskie głosy są lepsze, dodają tym postaciom charakteru itp. Wręcz przeciwnie. Moje ucho jest bardziej wyczulone na polski język, co jest w końcu normalne, aniżeli język Kraju Kwitnącej Wiśni, przez co dzięki polskiemu dubbingowi lepiej wczuwam się w bohaterów, ich charakter, myśli. Do tego dochodzi fakt, że wraz z dubbingiem skupiam się na akcji, a nie automatycznie spoglądam na dół ekrany przy pojawieniu napisu informującego o zaniepokojeniu bohatera o życie jego przyjaciela w postaci ,,Uważaj". Tracę akcje, napięcie. Wszytko. Oczywiście dałoby się przeboleć ten fakt, w sumie pal licho te 0.5 sekundy. Może i nawet jestem w stanie przestroić się na tryb japoński, przyzwyczaić do tego głosu, może zacznę wyłapywać większe różnice, niż ,,o, ona faktycznie brzmi jak ona", ale jest kolejny szkopuł rażący w oczy. Tłumaczenie. Z całym szacunkiem do pracy tłumaczy, ich czasu, zaangażowania, to jednak trzeba zaznaczyć, że nie potrafią budować napięcia, nie mają tej nutki poetyzmu, lekkiego budowaniu zdań, budowaniu napięcia. O ile to potrafią amerykanie (zakładam, że od nich braliśmy wersję angielską i przekładaliśmy na nasze), o tyle polscy tłumacze tegoż anime nie są w stanie dokonać. Nieraz oglądając wcześniejsze odcinki potrafiłem dostać (dzięki muzyce między innymi, propsy dla Japończyków) ciarek czy wzruszyć się na pogrzebie Trzeciego Hokage, to jednak teraz, będąc po kilku dość emocjonalnych odcinkach, nie ruszyło mnie to w zasadzie wcale. Ubolewam strasznie ubolewam. Wreszcie trafiłem na naprawdę ciekawy serial, w którym dużo się dzieje, z oryginalnymi postaciami i przede wszystkim dużą ilość odcinków, to oczywiście jak zawsze nie mogę się w tym pełni cieszyć. Zawsze jakieś ale. Jeszcze raz przepraszam, że zaśmiecam serwery filmwebu swoimi kilobajtami tekstu i możliwe, że zmarnuję czyiś cenny czas na moje wypociny. Po prostu musiałem to niejako ,,wykrzyczeć" na forum publicznym. Taka małą prośba do was. Jak ktoś zostanie milionerem, to niech poprosi studio dubbingowe eurocom za ładną sumkę i zdubbingowali dalsze odcinki Naruto. Pokój z Wami.

ocenił(a) serial na 8
bezsensutowszystko

Mam idealne odczucia wiążące się z Japońskim dubbingiem.Kiedy męskie głosy czasami da się znieść to kobiecych niemalże nigdy.Piłują tym ryjem i piszczą jak zarzynane dziwki a na pewno nie dodają danej postaci charakteru.Dla mnie na zawsze polski dubbing będzie tym najlepszym i nic tego nie zmieni.Bynajmniej w naszym dubbingu każdy brzmi inaczej i ma charakterystyczny głos a w japońskim wszyscy mówią tym samym tonem i prawie identycznym głosem.Dobrze,że postacie się różnią wyglądem bo głosem bym ich nie rozróżnił.Poszczególne głosy nawet pasują ale jest to istna rzadkość porównując z rodzimym dubbingiem,gdzie każda postać ma taki głos jaki mieć powinna,nawet kiedy pod 2 czy 3 postacie podkłada głos ten sam lektor dubbingowy.

ocenił(a) serial na 10
JackRobertkokos

Oj zdziwił byś się, bo co gadasz to nie jest prawdą.
"gdzie każda postać ma taki głos jaki mieć powinna," - Nie sądzę aby 17 letni chłopak, Itachi (gdy go pierwszy raz widzimy odc 81) powinien brzmieć jak 50 letni gość, no proszę was rly?

Żeby nie było poprę to argumentami:
Rozpoczyna się od minuty 13:00 jego głos. http://kyuubi.wrzuta.pl/film/3desXknNhvy/naruto_81_pl_-_powrot_porannej_mgly
A tutaj jap dubb. http://vk.com/video177769364_166993108?hd=2&t=14m15s

-To właśnie polskie głosy brzmią sztucznie, nienaturalnie. Jak ich słucham to mam uczucie jak by to wszystko było wymuszone, zero uczucia. I najgorsze jest właśnie dobranie postaci do głosów jak ukazałem wyżej. Jedynymi głosami które da się słuchać w polskim dubbingu to Jiraya, Kakaś i może Oro. Reszta to dno, wgl nie pasują do postaci.

W japońskim dubbingu każdy Seiyū ma idealny głos, są oczywiście głosy których się nie lubi ale i tak brzmią naturalnie tak jak by naprawdę one żyły. No i oczywiście największe perełki Tesshō Genda i moim zdanie geniusz Naoya Uchida odpowiedni Kurama i Madara Uchiha. Warto też wspomnieć o głosie Wataru Takagi czyli Tobi idealnie zagrany postać jaką kreować miał.

Chciałbym też dodać że główny wątek Naruto kończy się miej więcej po 135 odcinku pierwszej serii. Dalej mamy tylko filery (zapychacze) które nie mają nic związanego z kanonem.

Co do polskiego zdubbingowania dalszych wydarzeń nie ma najmniejszych szans przez naszą kochaną telewizję, a dokładnie program "uwaga" który zrobił wielki raban na o to że anime demoralizuje. Poszło o kilka scen z dragon balla (a dokładnie to mangi) z udziałem Kame sennina i Bulmy... Jak oglądałeś to powinieneś wiedzieć o co chodziło.

No chciałbym dodać że jak nie chce się oglądać po japońsku zawsze można przeczytać mangę, świetna jest nie ma w niej oczywiście filerów, sam czysty główny wątek.

Słowem końca chciałbym powiedzieć że wcześniej też uważałem że głosy Japońskie są wszystkie takie same. Że oglądać to tylko po polsku ale zacząłem oglądać po japoński przyzwyczaiłem się teraz inaczej nie trawię anime. Do tego stopnia że jak nie dawno oglądałem dragon balla( dopiero teraz o.0 to mając wybór polskiego lektora, obejrzałem obie serie po japońsku w oryginale.

Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 8
macian

Dla mnie japoński dubbing jest gorszy ale nie przeszkadza mi aż tak,żeby zmuszał mnie do tego bym czytał mangę. Większość postaci ma dobrze dobrany głos ale podkreślam,iż bardziej chodziło mi o kobiecy dubbing,który przy większościach scen jest dobijający co zmusza mnie do ściszenia odcinka by mi uszy nie odpadły.Oglądałem parę innych anime ale tam głosy były w porządku,ponieważ tam sceny nie opierały się darciu japy tylko na normalnej konwersacji pomiędzy postaciami.A co do Dragon Balla to dla mnie tylko z lektorem i tylko z francuskim dubbingiem.W japońskim Goku brzmi jak typowa kobieta a przecież to facet.

ocenił(a) serial na 7
JackRobertkokos

"W japońskim Goku brzmi jak typowa kobieta a przecież to facet"

No bo kobieta mu głos podkłada. :)

ocenił(a) serial na 9
macian

Dżisas... Nigdy nie oglądałem polskiej wersji, od 1 odcinka Naruto, do aktualnych Naruto Shippuuden oglądam z napisami... i dzięki bogu, bo nie wyrobiłbym z polskim dubbingiem... głosy porypane, nic do niczego nie pasuje, zero emocji... ;_;

ocenił(a) serial na 9
JackRobertkokos

Identyczne odczucia, nie idealne.

ocenił(a) serial na 8
bezsensutowszystko

Jeśli chodzi o wersje z Jetixa to największa bolączką była cenzura, o ile w pierwszych odcinkach dało się to później usuwanie wszelkiej brutalności sprawiłoby zniknięcie połowy scen. Co do samego dubbingu to nie mogę ci winić, ja sam się już raczej przyzwyczaiłem i np. oglądając fragmenty naruto z angielskim dubbingiem mam dziwne wrażenie że postacie są 'spłycone'. Pomimo obejrzenia prawie wszystkich odcinków po japońsku z napisami, wciąż irytuje mnie te przeciąganie i ciągłe piskliwe wrzaski a chyba najgorzej Sakura "Saaaaaaaskeeee Kuuuuuuun" ....

ocenił(a) serial na 8
lordtorus

Nawet gdy dana postać ma zamiar piłować gębę(mam tu na myśli dubbing polski) nie jest to tak irytujące jak w japońskim dubbingu.Czasami muszę ściszać bo by sąsiedzi przyszli i mnie wyśmiali.

bezsensutowszystko

Jeśli ktoś z was oglądał Dragon Ball Z i głos dorosłej Chichi, szczególnie gdy kogoś wołała, płakała, martwiła się o Gohana itp., to wiecie co to ból...

ocenił(a) serial na 7
bezsensutowszystko

Chciałam założyć nowy temat, ale nie ma sensu.
Wolisz dubbing polski tylko dlatego, że jest w Twoim ojczystym języku. Porównując obiektywnie nie umywa się do japońskiego. I nawet nie chodzi o dobór głosu, a o sposób wyrażania, emocje, błędy w tłumaczeniu.

Jednakże chciałam napisać, że również nie zgadzam się z tak dużym hejtem na niego...osobiście cieszę się, że jak był emitowany DB to nie było internetu inaczej pewnie nawet tego byśmy nie doświadczyli, bo by ciągle mieszano go z błotem..

Wg mnie dubbing Naruto nie był taki zły i żal mi, że chyba jako jedyni nie mieliśmy dokończonej historii.. tym bardziej, że niektóre zagraniczne Disney XD emitują Shippuudena.
Bardzo dobry był Kakashi, pierwsza Sakura, Orochimaru, Konohamaru Hinata. Neji i Rock Lee grani przez tą samą osobę również dawali radę podobnie jak Shikamaru. Ji-man też okey - zwłaszcza w tej ocenzurowanej wersji. Tsunade była dobra z wyj. momentu udawania pijanej. Reszta średnio.
Tragiczny był Itachi, głos Sasuke jak był mały i paru innych drugo- i i trzecioplanowych postaci.
Nie rozumiem tego jechania po polskiej wersji, bo dobór głosów nie był taki zły jak huczą fora. Cenzurze nie ma się co dziwić wszak program dla dzieci. Boli natomiast tłumaczenia technik i wypowiadanie źle słów.
Niemniej gdyby nie ta wersja nie byłoby tak dużo fanów.
Mogę przyznać, że także mam nadzieję, że jednak to kiedyś dokończą w polskiej wersji..mimo, że zaczynałam i trwam przy wersji japońskiej.

bezsensutowszystko

"Uwielbiam spokojny, wyważony głos Kakashiego, poważnego Sasuke, narwańca Naruto, złowieszczego Orochimaru, przyjemny ton babci Sasuke czy spoko dziadka Jiraiye."
Nie wiem czy w tym momencie trollujesz czy naprawdę podoba ci się ten tani, gówniany dubbing Naruto. Serio. Kocham polski dubbing (w bajkach, anime wolę "po japońsku"), ale ci "aktorzy", którzy podkładają głosy w Naruto to po prostu żenada. Zero emocji, jakby robiły to dzieci z podstawówki, które zamiast wczuć się w rolę po prostu chcą powiedzieć, co im kazano i uciec zza kurtynę, bo się wstydzą. Nie hejtuję cię. Nie wszystkim musi się podobać jap. język, ale nie mogę pojąć JAK możesz być za tym drewnem polskiego Jetixa. Ja zazwyczaj włączam dubbingowanego Naruto tylko dla poprawy humoru.
Mimo wszystko muszę przyznać kilku osobom wyżej rację. Piski jakiejś Sakury ("Sasuke-kun) albo Hinaty (Naruto-kun) to dla mnie również katorga. Czasem odnoszę wrażenie, że Japończycy na siłę wciskają jakieś niepotrzebne przerwy w akcji tylko po to, aby inna postać mogła powiedzieć czyjeś imię.

bezsensutowszystko

A ja uwielbiam japoński dubbing. Za to nie znoszę języka chińskiego.

ocenił(a) serial na 8
bezsensutowszystko

Zawsze mozesz obejrzec z angielskim dubbingiem, ktory brzmi jak z reklam telezakupów xD osobiscie japonski uwielbiam, a nie trawie rosyjskiego i niemieckiego. PS. japonski dubbing jest najwyzszej jakosci i najdrozszy na swiecie, tam sa specjalne studia/szkoly dubbingu slynne na caly swiat ze swojej jakosci. No ale niektorzy wola przykladowo wypic 5 taterek i w stanie upojenia wyzywac innych od snobow, niz napic sie dobrej jakosci alkoholu.

celebes

A wiesz gdzie można znaleźć całego Shippuudena z dubb angielskim i napisami polskimi?
Bardzo ładnie proszę ;cc bo nie potrafię nigdzie znaleźć...
;c THX

ocenił(a) serial na 8
Adikoko02

Nie bede przykladal reki do zbrodni przeciwko ludzkosci. Ogladanie anime z dubbingiem innym niz japonski powinno byc karane smiercia przez spalenie.

celebes

No w zasadzie ja również uważam że się powinno oglądać z oryginalnym dubb. i dubb. japoński w cale mi nie przeszkadza bo jest dobry ale jestem już na 2 połowię Shippuudena i stwierdziłem że za dużo czasu poświęcam na to a powinienem się w trakcie tego uczyć, dlatego tylko wpadłem na pomysł czy nie obejrzeć tego z angielskim dubb.
Ktokolwiek wie gdzie mogę znaleźć?

ocenił(a) serial na 8
Adikoko02

Eee ok, ale jaki jest zwiazek miedzy rodzajem dubbingu, a szybkoscia ogladania? Jezeli faktycznie chcesz zaoszczedzic czas to sciagnij sobie "Naruto Kai" (linki do pobrania sa na reddicie) - jest to wersja naruto odpowiadajaca idealnie mandze, z usunietymi wspomnieniami, zapychaczami itd. 1 odcinek = 1 tom mangi. Japonski dubbing + angielskie napisy. A jak juz koniecznie musisz miec ten angielski dubbing to poszukaj na stronie nyaa.si, jak tam nie bedzie to juz nigdzie nie bedzie, chyba ze na jakichs platformach streamingowych z anime typu crunchyroll.

celebes

Dzięki byczku!

bezsensutowszystko

Mnie też się naruto bardzo podobał z polskim dubbingiem i nie rozumiem hejtu na niego ale co kto lubi kiedy doszłam do granicy i potem oglądałam z japońskim to dla mnie wydawał się nieco dziwny szczególnie sam naruto (wiem że w orginale podkłada za niego kobieta) na jego dźwięk chciało mi się śmiać ale szybko zdążyłam się przyzwyczaić i było spoko ale też łącze się w bólu że nie kontynuowali polskiej wersji i nie wiadomo czy kiedykolwiek się jej doczekamy ale mnie japońskie głosy wcale nie uwierają aż tak bardzo nawet te piszczące damskie postacie jakby zobaczyły promocję w lidlu chociaż tu się zgodzę że czasami większość postaci ogólnie w anime brzmi prawie tak samo (najczęściej to chyba kobiety z męskimi jakoś da się zauważyć różnicę).Jednak jak powstanie ta polska wersja to mam nadzieję że bez cenzury bo ona obniżała nieco poziom i wkurzała niemiłosiernie.